Z oświęcimskiego obozu napłynęło kilka pozytywnych informacji. Do gry wrócił już Robert Krajci, który w niedzielnym Meczu Gwiazd zdobył bramkę i zanotował cztery asysty.
- Będzie dobrze jak powielę ten wynik w spotkaniu z Krynicą - uśmiechał się sympatyczny Słowak. - Ten mecz nie będzie łatwy. Jeśli chcemy zdobyć trzy punkty musimy zagrać konsekwentnie od początku do samego końca - dodał.
Z kolei z urazem kostki uporał się Miroslav Zatko i jego wtorkowy występ nie jest zagrożony. - Miałem krótką przerwę w treningach, ale teraz jest już wszystko dobrze - wyjaśnił "Miro".
Dużo gorzej wygląda sytuacja kryniczan. Podopieczni Josefa Dobosa nie wygrali od 23 listopada 2010. Zwycięstwo po dogrywce nad Zagłębiem Sosnowiec z 16 stycznia 2011 zostało zweryfikowane przez Wydział Gier i Dyscypliny jako walkower na korzyść sosnowiczan.
Na dodatek chory jest kluczowy obrońca KTH Milan Ovsak, a pod znakiem zapytania stoi występ Grzegorza Horowskiego, który według WGiD nie został potwierdzony do gry.
Spotkanie poprowadzi Paweł Meszyński. Na liniach pomagać mu będą Grzegorz Klich i Grzegorz Cudek. Początek o godzinie 18.00.