Piątkowy pojedynek zapowiada się bardzo ciekawie, hokeiści Stoczniowca grają ostatnio bardzo przeciętnie, co pokazały spotkania z Podhalem czy z Jastrzębiem. Zdarzają się także mecze na bardzo wysokim poziomie takie jak chociażby ubiegłotygodniowy pojedynek z Aksam Unią Oświęcim. Niedoświadczenie młodej drużyny z Gdańska jest bardzo widoczne, jednak ta bardzo młoda ekipa w piątek będzie faworytem w pojedynku na Jantorze.
Gospodarze w tym tygodniu już grali, we wtorek postawili opór aktualnym wicemistrzom kraju - Comarch Cracovi, gdzie po walce ulegli 4:6. Przed własną publicznością łatwo skóry nie sprzedadzą, jednak spoglądając na ostatnie problemy, zarówno te finansowe jak i kadrowe, mogą nie wytrzymać tempa, które z pewnością narzucą podopieczni Tadeusza Obłoja. Gdańszczanie do Janowa wyjechali dopiero w piątkowy poranek i zważając na trudne warunki panujące na drogach na mecz mogą wyjść "prosto z autokaru", co z resztą dla tej drużyny nowością nie jest.
Dodatkową mobilizacją dla Stoczniowców powinien być fakt, że w czwartek znalazł się wreszcie prezes dla Spółki Akcyjnej, zarządzającej pierwszą drużyną. Adam Petrasz w pierwszych swoich słowach zapewnił, że hokeiści Stoczniowca o pieniądze martwić się już nie muszą, trzeba mieć nadzieję, że gdańszczanie na lód wyjadą w końcu z myślą tylko o grze.
Do Janowa wybrała się skromna grupa kibiców Stoczniowca, którzy postarają się w trakcie spotkania dodatkowo motywować swoich zawodników do walki, początek spotkania w Janowie o godzinie 18.00.
Akuna Naprzód Janów - Stoczniowiec Gdańsk, 14.01.11, godz. 18.00
