Ciało Puhakki znaleziono w niedzielny (13.10) wieczór w domku mieszczącym się w miejscowości Espoo, gdzie mieszkał ze swoim partnerem - 66-letnim weterynarzem Rolfem Nordmo. Mężczyzna szybko został uznany za głównego podejrzanego. Okazało się, że śmiertelnie postrzelił 29-latka. W mieszkaniu nie było nikogo innego.
Nowe informacje na temat zbrodni podał niemiecki "Bild". Jego redaktorzy donoszą, że Nordmo miał zabić swojego o 37 lat młodszego partnera z zazdrości. Puhakka niespodziewanie zdecydował się bowiem zakończyć ich trwający 10 lat związek i wyprowadzić się. Okazuje się, że morderca przez tydzień planował atak na byłego partnera.
- Podejrzany przyznał się do zastrzelenia ofiary ze strzelby - przyznał pracujący przy śledztwie inspektor Matti Hoegman.
Śledczy próbują ustalić, jak Nordmo zdobył narzędzie zbrodni. Jeden z tropów prowadzi do Norwegii. W tym kraju 67-letni weterynarz miał bowiem uzyskać pozwolenie na posiadanie broni palnej. Śledczy jak dotąd nie potwierdzili jeszcze tej wersji.
Ciało zamordowanego Puhakki podobno odkrył jeden z jego znajomych. Mężczyzna miał zaniepokoić się brakiem kontaktu z 29-latkiem, dlatego udał się do domu w Espoo. Znalazł tam byłego hokeistę całego we krwi. Natychmiast powiadomił o tym policję.
Według raportu fińskich służb, Nordmo po zamordowaniu byłego partnera pozostał przy jego ciele i nie opuścił posesji. Zmieniło się to dopiero po przyjeździe na miejsce funkcjonariuszy policji. 67-latek nie stawiał oporu przy aresztowaniu.
Puhakka i Nordmo zaczęli się spotykać w 2014 roku. Początkowo ukrywali swój związek i udawali członków rodziny. Ze względu na wynoszącą 37 lat różnicę wieku, byli również uważani za ojca i syna. Zanim Nordmo związał się z hokeistą, był w związku małżeńskim z kobietą, która urodziła mu trzy córki.
Puhakka zakończył karierę sportową po sezonie 2017/2018. Rok później przyznał, że jest homoseksualistą. Był pierwszym fińskim hokeistą, który publicznie ogłosił ten fakt.