F1. GP Toskanii. Wygrani i przegrani. Lewis Hamilton znów bezkonkurencyjny. Powiew optymizmu w Alfie Romeo

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Wygrany: Alexander Albon 

Czekał, czekał i się doczekał. Gdyby los był bardziej łaskawy dla kierowcy Red Bull Racing, to pierwsze podium miałby już przy okazji GP Brazylii w roku 2019. Wtedy jednak na przeszkodzie stanął mu Lewis Hamilton. Blisko było też w tym roku przy okazji GP Austrii, ale znów Hamilton wypchnął go poza tor.

W GP Toskanii kierowca "czerwonych byków" nie był zamieszany w pojedynek z Hamiltonem i może dlatego udało mu się "bezpiecznie" dowieźć podium do mety. Albon tym samym odpowiedział na wygraną Pierre'a Gasly'ego z GP Włoch, nieco uciszając komentarze o ewentualnej wymianie kierowców w szeregach Red Bulla.

Czy Kimi Raikkonen dodaje kolorytu obecnej stawce F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Pan Grzegorz Zgłoś komentarz
    "Mimo problemów podczas pit-stopu, który trwał ponad 10 s. i kary za nieprawidłowy zjazd do alei serwisowej (5 s.) został sklasyfikowany na dziewiątym miejscu. To najlepszy dowód na
    Czytaj całość
    poprawę formy stajni z Hinwil." Człowieku prawie połowa stawki nie dojechała do mety o jakim dowodzie na poprawę formy Ty piszesz?!