Mercedes odmówił FIA. Czuje się pokrzywdzony?

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: wspólne zdjęcie Mercedesa przed GP Abu Zabi
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: wspólne zdjęcie Mercedesa przed GP Abu Zabi

Mercedes został zaproszony przez FIA do sesji fotograficznej, upamiętniającej zdobycie przez ekipę mistrzostwa konstruktorów F1. Zespół odmówił jednak federacji. W tle jest sprawa ewentualnej apelacji Mercedesa i kwestionowanie wyników GP Abu Zabi.

Mercedes, mimo porażki Lewisa Hamiltona z Maxem Verstappenem, obronił po raz kolejny tytuł mistrza świata konstruktorów Formuły 1. Tym samym niemiecka ekipa po raz ósmy z rzędu zgarnęła mistrzostwo, co jest nie lada osiągnięciem. Wcześniej Mercedes triumfował też w klasyfikacji generalnej Formuły E.

Z tego też powodu, jak informuje racefans.net, Mercedes otrzymał zaproszenie z FIA do wzięcia udziału w oficjalnej sesji fotograficznej przed uroczystą galą w Paryżu. W ten sposób światowa federacja chciała złożyć hołd niemieckiej firmie.

Jednak jak dowiedział się racefans.net, Mercedes odmówił wzięcia udziału w sesji. Zachowanie Niemców miało nie spodobać się przedstawicielom federacji, bo na potrzeby sesji fotograficznej inne zespoły - rywalizujące m.in. w rajdach samochodowych czy rajdach terenowych - udostępniły FIA swoje maszyny i kierowców.

ZOBACZ WIDEO: Rewolucja w F1. Robert Kubica mówi o tym, co nas czeka

Co więcej, przedstawicieli Mercedesa zabrakło we wtorek wieczorem na specjalnej ceremonii, która poprzedza galę FIA, jaką zaplanowano na najbliższy czwartek. Na niej najlepsze zespoły i kierowcy otrzymają medale wywalczone w sezonie 2021. W Paryżu zabrakło zarówno przedstawicieli Mercedesa z F1, jak i FE.

Zachowanie Mercedesa to ciąg dalszy tarć, jakie mają miejsce w F1 od ubiegłej niedzieli. Po zakończeniu GP Abu Zabi zespół złożył dwa protesty, w których zakwestionował rezultaty wyścigu i próbował doprowadzić do zmiany wyników. W ten sposób mistrzem świata zostałby Hamilton, a nie Verstappen.

Protesty Mercedesa zostały odrzucone przez sędziów, ale zespół zapowiedział złożenie apelacji. Ma na to czas do czwartku. Jednak w tej chwili nie wiadomo, czy to zrobi.

Ekipa od niedzieli nabrała wody w usta - Lewis Hamilton nie pojawił się na konferencji prasowej, Toto Wolff nie porozmawiał z dziennikarzami po GP Abu Zabi, nie wysłano też tradycyjnych komunikatów prasowych dziennikarzom.

Czytaj także:
Nerwowe oczekiwanie na ruch Mercedesa. Zegar tyka
Show dla telewizji? Decyzja, która budzi kontrowersje

Komentarze (17)
avatar
rafał77
16.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ty co łopata łajzo? Na siłę szukasz sobie przyjaciół? I tak wszyscy mają cię w du*ie hahaha. 
avatar
immigrant
15.12.2021
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
Posłuchajcie sobie wypowiedzi kierowców co o tym sądzą, każdy jeden się wypowiedział, że to jest dziwne i niezrozumiale, że nie wiedzili co mają robić...wiec ewidentnie decyzja była dziwna, co Czytaj całość
avatar
franekbra
15.12.2021
Zgłoś do moderacji
5
6
Odpowiedz
Na miejscu szefa szefów w Mercedesie wywaliłbym Wolfa i grzecznie przeprosił cały świat za niewłaściwe zachowanie . Bo już teraz Mercedes jest pośmiewiskiem a może być znacznie gorzej . Kiepsko Czytaj całość
avatar
Hudson Hornet
15.12.2021
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
i mają rację na ich miejscu zastanowił się czy wogle dalej startować ,przepisy powinny byc jasne i stosowane tak samo , a nie raz tak a raz inaczej ,jak im tylko pasuje 
avatar
Tańczący z łopatą
15.12.2021
Zgłoś do moderacji
6
5
Odpowiedz
No raczej nie dziwota. Cały świat widział jak sędziowie interpretują oddublowywanie po swojemu, nie wszystkich tylko wybranej czwórki aut, tak jak chciał Horner, dzięki czemu red bull zdobył M Czytaj całość