2 
Od pewnego czasu w padoku spekuluje się, że Michael Andretti chciałby posiadać zespół Formuły 1. Były kierowca ma spore doświadczenie w zarządzaniu ekipami wyścigowymi, które można zobaczyć m.in. w Formule E oraz IndyCar. Zmiany regulaminowe oraz obniżenie kosztów doprowadziły do tego, że Andretti chce mieć również w swoim portfolio zespół F1.
Amerykanin złożył nawet ofertę zakupu Alfa Romeo, o czym poinformowano przy okazji GP Włoch na torze Monza. Jak odpowiedzieli akcjonariusze firmy z Hinwil?
"Propozycja została złożona latem i natychmiast padło 'nie' ze strony właścicieli" - podała Sky Italia.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Buczkowski, Gajewski i Dryła gośćmi Musiała
Obecni akcjonariusze Saubera, bo tak nazywa się firma wystawiająca do rywalizacji zespół F1 o nazwie Alfa Romeo, mają mieć zabezpieczoną przyszłość ekipy na kolejne lata. Umowa sponsorska z włoskim producentem samochodów została podpisana do roku 2025 i będzie poddawana weryfikacji co sezon. Na razie jednak nie ma obaw, aby Szwajcarzy stracili pokaźne źródło gotówki. Alfa Romeo ma bowiem płacić ok. 30 mln dolarów za promocję poprzez F1.
Dodatkowo ciekawie wyglądają perspektywy Alfy Romeo na przyszłość. Wprawdzie nie wiadomo, co dalej z Orlenem i Robert Kubicą w F1, a polska firma gwarantowała dotąd ekipie ok. 10 mln dolarów rocznie, ale kwotę 20-30 mln dolarów oferują Szwajcarom sponsorzy Guanyu Zhou. 22-letni Chińczyk w tym roku osiąga bardzo dobre wyniki w Formule 2 i jest głównym kandydatem do jazdy w Alfie Romeo w sezonie 2022.
- Będę uważnie śledził wyścigi F2 we Włoszech i później w Rosji. Potem podejmę decyzję odnośnie składu - powiedział Frederic Vasseur, szef Alfy Romeo.
To oznacza, że skład Alfy Romeo wykrystalizuje się na początku października. Na razie umowę z tym zespołem posiada jedynie Valtteri Bottas.
Czytaj także:
"Miła, sympatyczna, ciepła". Agnieszka Pyra zginęła w Rajdzie Śląska
Atak na World Trade Center. Ferrari zrobiło coś wyjątkowego
Czy Alfa Romeo zmieni właściciela? 
