Sebastian Vettel po GP Wielkiej Brytanii udowodnił, że kwestie ochrony środowiska, na które zwraca uwagę od pewnego czasu, są dla niego bardzo ważne. Czterokrotny mistrz świata Formuły 1 przeszedł bowiem od słów do czynów. Wyposażony w worki i ubrany w rękawice ochronne wybrał się na trybuny toru Silverstone i pomógł w sprzątaniu obiektu ze śmieci pozostawionych przez kibiców.
Co ciekawe, to sam Vettel miał być inicjatorem tego pomysłu, a Aston Martin dowiedział się o nim w momencie, gdy 34-latek sprzątał już trybuny Silverstone. Niemiec podkreślił przy tym, że nie robi tego ze względów marketingowych, stąd też jego zespół nie zaprezentował zdjęć z całej akcji.
Gest rodaka docenił Ralf Schumacher, ale w rozmowie z "Motorsport Total" zwrócił uwagę na to, że GP Wielkiej Brytanii było kolejnym wyścigiem, w którym czterokrotny mistrz świata F1 nie zdobył punktów. - To wspaniale, że zebrał śmieci, ale byłbym szczęśliwszy, gdyby przy okazji zgarnął na Silverstone kilka punktów. O to chodzi w wyścigach, więc wolałbym, żeby zbierał punkty - powiedział były kierowca F1.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielkie wyzwania na 50-te urodziny. Witalij Kliczko zaszalał
Dla Vettela sezon 2021 jest dość trudny. Po transferze do Aston Martina nie punktował on w czterech pierwszych wyścigach F1. Później Niemiec poprawił formę i finiszował w dziesiątce w trzech rundach, w tym zdobył podium w GP Azerbejdżanu. Ostatnio były mistrz znów jest w dołku - finiszował poza punktami w trzech kolejnych wyścigach.
- Jest mi przykro z jego powodu. Wolałbym, gdyby zachował ten pozytywny pęd, który miał w trakcie kilku dobrych wyścigów - ocenił Schumacher.
W kolejnych wyścigach Vettelowi może być równie trudno o punkty, bo jego zespół w pełni skupił się już na przygotowaniach do sezonu 2022 i nie będzie rozwijał obecnego bolidu. - Wszystkie działania i testy w fabryce koncentrują się na przyszłym roku - zdradził Otmar Szafnauer, szef brytyjskiego zespołu.
Czytaj także:
Rewelacyjny 17-latek trafi do Alfy Romeo?
Hiszpania płacze po śmierci 14-latka