Red Bull Racing zapowiadał w niedzielny wieczór, że jeszcze tego samego dnia wyda komunikat ws. stanu zdrowia Maxa Verstappena i dotrzymał słowa. Krótko przed północą "czerwone byki" poinformowały, że 23-latek otrzymał zgodę na opuszczenie szpitala w Coventry.
Jak się okazało, lekarze z toru Silverstone podjęli decyzję o przetransportowaniu Verstappena helikopterem do lecznicy w Coventry. Tam kierowca Red Bulla przez kilka godzin przechodził kompleksowe badania, by o godz. 23 czasu polskiego otrzymać zgodę na opuszczenie placówki.
"Miło nam poinformować, że Max został wypisany ze szpitala po przejściu dokładnych badań, bez poważniejszych obrażeń" - przekazał Red Bull w komunikacie prasowym.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale widok! Polska pięściarka relaksuje się na Karaibach
"Max i zespół chcieliby podziękować funkcyjnym z toru Silverstone oraz personelowi medycznemu za wyjątkową opiekę - zarówno na Silverstone, jak i w szpitalu w Coventry" - dodał zespół z Milton Keynes.
Razem z kierowcą w szpitalu przebywał jego ojciec - Jos Verstappen. Holender krótko po opuszczeniu szpitala opublikował wspólne zdjęcie i podziękował kibicom za wyrazy wsparcia w ostatnich godzinach i wszystkie wiadomości wysłane po wypadku w GP Wielkiej Brytanii.
Przypomnijmy, że jeszcze będąc w szpitalu aktualny lider klasyfikacji generalnej Formuły 1 zabrał głos na temat wydarzeń z pierwszego okrążenia GP Wielkiej Brytanii. Max Verstappen dość krytycznie ocenił postawę Lewisa Hamiltona i oskarżył kierowcę Mercedesa o niesportowe zachowanie (szczegóły TUTAJ).
Verstappen ma teraz kilka dni, by dojść do siebie po wydarzeniach z Silverstone. Kolejny wyścig F1 odbędzie się dopiero za dwa tygodnie - będzie to GP Węgier na torze Hungaroring pod Budapesztem.
Czytaj także:
Ależ wpadka byłego mistrza F1 przed startem wyścigu!
Bolid Verstappena w strzępach! To musiało się tak skończyć