F1. Mercedes znów odjedzie Red Bullowi? Max Verstappen w tarapatach

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

Po emocjach związanych z występem Roberta Kubicy w porannym treningu F1, w popołudniowej sesji przed GP Hiszpanii znów na czele stawki znalazł się Mercedes. Tym samym Red Bull Racing ma nad czym myśleć przed sobotnimi jazdami.

Polskich kibiców najbardziej interesował fakt, że Robert Kubica wystąpił w pierwszym treningu Formuły 1 przed GP Hiszpanii (szczegóły TUTAJ). Wypadnięcie z toru Polaka sprawiło, że nieco na dalszy plan zeszły rezultaty tej sesji - najszybszy na torze okazał się Valtteri Bottas.

Drugi trening przed GP Hiszpanii nie przyniósł zmiany na czele stawki F1 pod tym względem. Po raz kolejny najlepszy okazał się Mercedes, choć tym razem to Lewis Hamilton mógł cieszyć się z najlepszego czasu (1:18:170). Jego zespołowy kolega był o 0,139 s. wolniejszy.

Znacznie słabiej wypadł Red Bull Racing, co powinno martwić "czerwone byki" w kontekście dalszej części GP Hiszpanii, jak i kolejnych weekendów F1. Tor Catalunya ma bowiem opinię obiektu, który idealnie odzwierciedla potencjał bolidów na innych torach. Jeśli ktoś jest szybki w Barcelonie, to zwykle też notuje bardzo dobre rezultaty w innych wyścigach. Dlatego słabsze tempo Maxa Verstappena to zagadka dla inżynierów Red Bulla.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak się bawi Hubert Hurkacz. Wszystko "na luzie"

Wynik Verstappena w popołudniowej sesji F1 mógł być jednak lepszy. Holender popełnił błąd na swoim rekordowym okrążeniu i ratował się przed wypadnięciem z toru. Później kierowca Red Bulla skupił się już na pracy pod kątem niedzielnego wyścigu i nie starał się poprawić swojego rezultatu.

Rywalizacja Mercedesa z Red Bullem jest ważna w kontekście losów walki o tytuł mistrzowski - obecnie Hamilton ma na swoim koncie 79 punktów, podczas gdy Verstappen w trzech wyścigach zgromadził ich 71.

W obu piątkowych sesjach przed GP Hiszpanii pozytywnie zaskoczyło Ferrari, które do Barcelony przywiozło nieco poprawek do bolidu SF21. Najwyraźniej działają one jak powinny, bo Charles Leclerc w popołudniowej sesji był gorszy od Hamiltona o ledwie 0,165 s.

F1 - GP Hiszpanii - 2. trening - wyniki: 

Poz.KierowcaZespółCzas/strata
1. Lewis Hamilton Mercedes 1:18.170
2. Valtteri Bottas Mercedes +0.139
3. Charles Leclerc Ferrari +0.165
4. Esteban Ocon Alpine +0.296
5. Fernando Alonso Alpine +0.348
6. Pierre Gasly Alpha Tauri +0.423
7. Yuki Tsunoda Alpha Tauri +0.449
8. Carlos Sainz Ferrari +0.504
9. Max Verstappen Red Bull Racing +0.615
10. Sergio Perez Red Bull Racing +0.748
11. Sebastian Vettel Aston Martin +0.777
12. Lando Norris McLaren +0.922
13. Antonio Giovinazzi Alfa Romeo +0.952
14. Lance Stroll Aston Martin +0.964
15. Daniel Ricciardo McLaren +1.025
16. Kimi Raikkonen Alfa Romeo +1.043
17. George Russell Williams +1.787
18. Nicholas Latifi Williams +1.876
19. Mick Schumacher Haas +2.156
20. Nikita Mazepin Haas +2.583

Czytaj także:
Robert Kubica ciągle ma jedno marzenie
Lewis Hamilton doceniony za walkę z rasizmem

Komentarze (1)
avatar
Ricciardo
7.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedyną rzeczą, która mnie cieszy po tym treningu, to bardzo niewielka strata Daniela do Lando. Niemniej ciągle czekam, aż Ricci pokaże prawdziwe tempo. 4 weekend i już powinien zrozumieć do koń Czytaj całość