F1. Daniił Kwiat żegna się ze stawką. Rosjanin ma mnóstwo żalu do zespołu

Materiały prasowe / Alpha Tauri / Na zdjęciu: Daniił Kwiat
Materiały prasowe / Alpha Tauri / Na zdjęciu: Daniił Kwiat

Daniił Kwiat po raz drugi w karierze żegna się z F1. Rosjanin ma sporo żalu do Alpha Tauri o sposób, w jaki został potraktowany. Kwiat będzie próbował wrócić do F1, bo uważa, że nadal ma sporo do zaoferowania. Potrzebuje jednak właściwego środowiska.

Historia lubi się powtarzać - Daniił Kwiat został wyrzucony z rodziny Red Bulla i ówczesnego zespołu Toro Rosso pod koniec sezonu 2017, bo szefostwo nie było zadowolone z jego wyników. Gdy "czerwone byki" zorientowały się, że nie mają młodych, utalentowanych kierowców w zanadrzu, Kwiat wrócił do Formuły 1 w roku 2019.

Teraz Kwiat ponownie żegna się z F1 i to w dość dziwnych okolicznościach. Zespół Alpha Tauri (należy do Red Bulla) długo nie przedstawiał mu swojej decyzji, podczas gdy cały padok huczał od plotek, że kontrakt w stajni z Faenzy ma otrzymać Yuki Tsunoda. Red Bull czekał jedynie na moment, w którym 20-latek zapewni sobie superlicencję, czyli pozwolenie na jazdę w F1.

- Myślę teraz tylko o wakacjach - powiedział "Motorsportowi" Kwiat po wyścigu o GP Abu Zabi, który mógł być ostatnim w jego karierze. - Zobaczymy, co się wydarzy w roku 2022 - dodał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa w wersji retro. Fani są zachwyceni

Kwiat podkreślił, że nadal ma sporo do zaoferowania w F1. Miał to pokazać m.in. pracując jako kierowca Ferrari w symulatorze w roku 2018. - Spróbuję wrócić do F1, bo czuję, że we właściwej atmosferze i z odpowiednimi ludźmi wokół, mogę mieć jeszcze frajdę z jazdy. Potrafię być konkurencyjny. Wiem, że nadal mam sporo do zaoferowania - dodał kierowca.

Rosjanin w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że bolą go ostatnie ruchy Alpha Tauri. - Jestem wdzięczny za te wszystkie lata w F1. To był świetny okres. Ludzie w tej ekipie są niesamowici. Szkoda tylko, że nie mogę wam teraz powiedzieć, czy będę w stawce w przyszłym roku. To trochę zabawne. Rozmawiam z wami, a nadal nie mam oficjalnych informacji od ekipy odnośnie sezonu 2021. O to mi chodzi - stwierdził Kwiat.

26-latek dołącza tym samym do długiej listy kierowców, którzy zostali potraktowani przez Red Bulla przedmiotowo. Nie wyklucza jednak, że jeśli tylko pojawi się szansa na powrót do F1 jako reprezentant "czerwonych byków", to nie odrzuci tej propozycji. - Życie mnie nauczyło, by nigdy nie mówić nigdy - ocenił.

- Teraz jestem wolnym agentem i czekam na wszelkie propozycje. Niczego nie odrzucam. Jeśli pojawi się konkretna propozycja, to się zastanowię. W przeciwnym razie skupię się na powrocie do F1 w roku 2022 - podsumował Kwiat.

Czytaj także:
Robert Kubica: Formuła 1 bywa okrutna
Hamilton zrujnowany fizycznie po wyścigu. Wszystko przez COVID-19

Komentarze (0)