F1. GP Bahrajnu. Zaskakujący przebieg treningu. Max Verstappen z najlepszym czasem

F1. GP Bahrajnu. Robert Kubica zadowolony z treningu. Przerwa nie wpłynęła na jego formę

Niewiele jazdy oglądaliśmy w sobotnim treningu Formuły 1 przed GP Bahrajnu. Wszystko za sprawą faktu, że sesja odbywa się w warunkach dziennych, podczas gdy kwalifikacje i wyścig F1 na torze Sakhir rozgrywane są po zmroku. Panują wtedy zupełnie inne warunki, przez co kierowcy nie kwapili się do opuszczania garaży.

W porannych warunkach najszybszy okazał się Max Verstappen, co jest sporym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę jaką przewagę nad konkurencją w piątek miał Mercedes. Obie wcześniejsze sesje treningowe padły łupem Lewisa Hamiltona. Tym razem Brytyjczyk był wolniejszy o 0,263 s. od młodszego kolegi z Holandii.

Verstappenowi udało się uzyskać dobry wynik, mimo ciągłych problemów z bolidem. Kilkukrotnie kierowca Red Bull Racing zjeżdżał do alei serwisowej, by mechanicy zajęli się jego tylnym skrzydłem. Wiele wskazuje na to, że ostatecznie udało się uporać z kłopotami mechanicznymi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna wojowniczka z KSW relaksowała się w Hiszpanii. Co za zdjęcie!

Sporo czasu na torze próbowali w sobotę spędzić George Russell i Alexander Albon, którzy w piątek z różnych powodów przesiedzieli swoje sesje w garażu. Kierowca Williamsa oddał jeden trening Royowi Nissany'emu, co podyktowane jest podpisanymi przez zespół kontraktami sponsorskimi. Z kolei Albon w popołudniowej sesji zanotował poważny wypadek i jego bolid nie nadawał się do jazdy.

Mechanicy Red Bulla stracili całą noc na odbudowę maszyny Albona, ale ich prace zakończyły się sukcesem. Świadczy o tym czas tajskiego kierowcy - był on czwarty w stawce ze stratą 0,663 s. do Verstappena.

GP Bahrajnu - III trening - wyniki:

Czytaj także: Robert Kubica zadowolony z piątkowego treningu Albon przerażony wypadkiem w treningu