F1. Nico Hulkenberg już myśli o powrocie. Renault przypomni sobie o Niemcu?

Materiały prasowe / Renault / Na zdjęciu: Nico Hulkenberg
Materiały prasowe / Renault / Na zdjęciu: Nico Hulkenberg

Wystarczyło kilka miesięcy bez ścigania, aby Nico Hulkenberg zatęsknił za Formułą 1. Niemiec już zapowiedział, że zrobi wszystko, by wrócić do stawki w roku 2021. Szansą dla niego może być powrót do Renault.

W tym artykule dowiesz się o:

Nico Hulkenberg opuścił Formułę 1 po sezonie 2019, po tym jak Renault w jego miejsce zakontraktowało Estebana Ocona. Niemiec prowadził rozmowy z innymi zespołami, ale nie jest tajemnicą, że miał dość wygórowane żądania finansowe. W połączeniu z brakiem sponsora nie stanowił atrakcyjnego pakietu dla mniejszych ekip jak Haas czy Williams.

Ostatnio Hulkenberg przypomniał o sobie, bo pojawił się prywatnym Lamborghini na torze Nurburgring i wykręcił na trudnym obiekcie dość niezły czas. Czy dla 32-latka przejażdżka sportowym samochodem była formą przygotowania do innej serii wyścigowej?

- To zabawne. Mój przyjaciel jest właścicielem tego Lamborghini i czasem pojawia się nim na torze. Zapytał mnie, czy chcę się pobawić i sprawdzić na Nurburgringu - powiedział Hulkenberg w programie "Formule 1".

ZOBACZ WIDEO: Polska medalistka olimpijska pomaga seniorom w czasie epidemii. "Jeździliśmy i pytaliśmy, kto jakiej pomocy potrzebuje"

Prawda jest jednak taka, że Hulkenberg nie myśli w tej chwili o rywalizacji w wyścigach turystycznych. Kusi go jedynie wizja powrotu do F1 w roku 2021. - Sezon transferowy się zaczął i jest bardzo ciekawy. Zespoły zaczęły bardzo wcześnie kontraktować kierowców, teraz czekają nas jednak spokojne miesiące, bo każdy chce się skupić na wznowieniu sezonu - ocenił niemiecki kierowca.

- Rozdział o nazwie F1 w moim życiu z pewnością nie jest jeszcze zamknięty, ale zespoły muszą mnie przede wszystkim chcieć. Jeśli pojawi się dobra oferta, pomyślę nad tym. Przerwa od ścigania jest przyjemna, ale mimo wszystko chcę się nadal mierzyć z innymi kierowcami - stwierdził Hulkenberg.

W Niemczech i we Francji pojawiły się plotki, jakoby Hulkenberg mógł być opcją dla Renault, bo zespół po sezonie 2020 straci Daniela Ricciardo. Problem w tym, że 32-latek nie posiada zaplecza sponsorskiego. Dodatkowo stajnia z Enstone ma szansę nakłonić do powrotu do F1 Fernando Alonso, którego akcje stoją znacznie wyżej.

Czytaj także:
Kubica może pojechać w wyścigu F1
Montoya spokojny o los Williamsa

Komentarze (0)