F1: Fernando Alonso znów myśli o powrocie do stawki. Jednak nie w barwach Ferrari

Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: Fernando Alonso
Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: Fernando Alonso

Fernando Alonso właśnie bierze udział w Rajdzie Dakar, ale nazwisko Hiszpana ciągle wymieniany jest też wymieniane w kontekście powrotu do stawki F1. On sam wykluczył opcję, by w roku 2021 startować w Ferrari.

Ferrari w roku 2021 może mieć wolne miejsce w swoim składzie, bo w tej chwili mało kto wierzy w przedłużenie umowy Sebastiana Vettela. Niemiec od kilkunasty miesięcy zawodzi oczekiwania szefów i kibiców, a na nowego lidera zespołu wyrósł Charles Leclerc.

Tymczasem powrotu do F1 nie wyklucza Fernando Alonso, który pożegnał się z królową motorsportu po sezonie 2018. - Najpierw muszę skończyć Dakar, potem planuję wystąpić w Indianapolis 500, a latem podejmę decyzję. Na pewno mam pomysł na powrót do F1. Czuję się kierowcą F1. To lubię najbardziej, w tym środowisku umiem dać z siebie najwięcej - powiedział Alonso w programie "El Partidazo de Cope".

Czytaj także: Wurz po latach wyjawił prawdę ws. Kubicy

Wypowiedź Hiszpana jasno sugeruje, że kibice przez kilka miesięcy znów będą żyć plotkami związanymi z jego powrotem do stawki. - Nie wiem, czy wrócę. Tak jak powiedziałem, latem pomyślę o tym, co chcę robić w kolejnych dwóch, trzech latach mojej kariery - dodał.

Jedno jest pewne. Alonso nie widzi dla siebie miejsca w Ferrari, w którym startował w sezonach 2010-2014. - Nie rozmawiałem z nimi. Myślę, że moja podróż z Ferrari była przyjemna, ale nie sądzę, aby to był właściwy moment na powrót do tego zespołu. Widzę, że oni jasno stawiają na przyszłość z Leclercem. Zobaczymy, kto będzie konkurencyjny w roku 2021. Może wcale Ferrari nie będzie konkurencyjne w tym okresie - skomentował były mistrz świata F1.

Czytaj także: Russell zachwycony danymi z fabryki Williamsa

Ewentualny powrót Alonso do F1 oznaczałby, że najprawdopodobniej zrezygnowałby on z rywalizacji w innych seriach wyścigowych czy Rajdzie Dakar. - To najwyższa kategoria wyścigowa. Ma swoje wady. Trzeba się jej w pełni poświęcić, oddać całe swoje życie. Spędziłem tam 18 lat i muszę się zastanowić, czy mam jeszcze siły na kolejne. Muszę spojrzeć na zespoły, jakie byłyby zainteresowane moją osobą. Trzeba będzie to wszystko położyć na stole i ocenić - podsumował Alonso.

ZOBACZ WIDEO Terenówka z Dakaru warta milion euro. Zobacz jak wygląda w środku

Komentarze (3)
avatar
akuku
16.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Renault.Ricciardo kończy sie kontrakt w 2020 i raczej go nie przedłuzy ,pójdzie do Ferrari lub Mclarena 
Kalina Kumarska
16.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Alonso wyklucza Ferrari, z powodu Hondy wykluczamy Red Bulla i Toro Rosso (Alfa Tauri), w McLarenie nawet nie chcą słyszeć o Alonso (po jego odejściu atmosfera oczyściła się). W Mercedesie go n Czytaj całość
avatar
Karol Waśniewski
15.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powiem jedno. Jeśli na serio Alonso będzie w Ferrari, co jest mało prawdopodobne, to będzie istna walka wewnątrz zespołu do dominację. Powiem jeszcze to, że Alonso to składnik gdzie on się poja Czytaj całość