Tak naprawdę okres zimowy w F1 wchodzi w końcową fazę. Już na początku lutego zespoły będą prezentować nowe samochody, a pod koniec przyszłego miesiąca ruszą przedsezonowe testy w Barcelonie (19-21, 26-28 lutego). Atmosferę przed próbnymi jazdami chciał podgrzać Williams.
Stajnia z Grove poinformowała w social mediach, że do rozpoczęcia testów w Barcelonie zostało mniej niż 40 dni. "Niezbyt dużo czasu w oczekiwaniu na pierwsze przejazdy w roku 2020" - napisano na koncie Williamsa.
Czytaj także: Latifi załatwił kolejne pieniądze Williamsowi
Temat szybko podchwycili kibice, zwłaszcza ci z Polski. Fani w kolejnych komentarzach zwrócili uwagę Williamsowi, że przed rokiem nie zdążył zbudować modelu FW42 na czas. Przez to Robert Kubica i George Russell stracili ponad dwa dni jazd.
"Czy wy tam będziecie?", "40 dni dla reszty stawki F1, dla was 43 dni", "czy tym razem zdążycie?" - takie komentarze można zobaczyć pod wpisem Williamsa.
Czytaj także: McLaren przejął sponsora Williamsa
Brytyjczycy nie przejęli się komentarzami internautów, co może sugerować, że w tym roku prace w fabryce w Grove przebiegają zgodnie z planem. W końcu niedawno Claire Williams zdradziła, że problemy sprzed dwunastu miesięcy doprowadziły do zmian w procesach. Każdy z działów otrzymał menedżera, który ma pilnować terminów i tego, by zlecenia były składane w odpowiednim czasie.
Today marks 4⃣0⃣ days until the first day of testing
— ROKiT WILLIAMS RACING (@WilliamsRacing) January 10, 2020
Not long to wait until the first proper track running of 2020 pic.twitter.com/Vy1ofZfDav
ZOBACZ WIDEO "Kierunek Dakar". Ekstremalne przygotowania do Rajdu Dakar. Trwają cały rok