Fiński miliarder Antti Aarnio-Wihuri przez lata wspierał rozwój kariery Valtteriego Bottasa. Należąca do niego firma, Wihuri Group, odegrała kluczową rolę na kolejnych szczeblach przygody Fina z motorsportem. Bottas mógł liczyć na wsparcie finansowe biznesmena, począwszy od juniorskich serii wyścigowych aż do Formuły 1, kiedy to podpisał kontrakt z Williamsem.
Wsparcie to trwało nawet po dołączeniu Valtteriego Bottasa do Mercedesa w sezonie 2017. Fin stanął wtedy przed nie lada szansą, bo musiał zastąpić Nico Rosberga po tym, jak Niemiec niespodziewanie zakończył karierę. Niemiecka ekipa zagwarantowała kierowcy sporą podwyżkę, dlatego też Wihuri Group ostatecznie zakończyło relację sponsorką w 2019 roku.
Chociaż miliarder utorował Bottasowi drogę do F1, to gdy sponsoring dobiegł końca, kierowca zapomniał o swoim wieloletnim promotorze. - Przestaliśmy wspierać Bottasa, gdy jego zarobki przekroczyły 1 mln euro. Uznaliśmy, że nie ma sensu wspierać kogoś z takim poziomem dochodów - wyjaśnił Antti Aarnio-Wihuri w rozmowie z "Urheilulehti".
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski dostał dziwną propozycję. "To zupełnie nie moja bajka"
Miliarder podkreślił, że brak kontaktu świadczy o Bottasie. - To nie jest dla mnie problem. Jednak zastanawiam się nad nim, bo całą swoją karierę zawdzięcza nam, tymczasem przestał się z nami kontaktować. W końcu to my doprowadziliśmy go do Mercedesa, nigdy by tam nie trafił bez nas - dodał fiński biznesmen.
Zapytany o powody decyzji Bottasa o zerwaniu relacji, Aarnio-Wihuri przyznał, że nie jest pewien, czym spowodowane jest zachowanie 35-latka. Biznesmen nie wykluczył, że w tym przypadku po prostu daje o sobie znać charakter kierowcy. - Prawdopodobnie to jego charakter. Nie powiedział ani słowa, kiedy się spotkaliśmy. Od tego momentu widzieliśmy się wiele razy, ale nie przywitaliśmy się - zdradził właściciel Wihuri Group.
Bottas odmówił bezpośredniego komentarza na temat wypowiedzi Aarnio-Wihuriego, gdy został zapytany przez fiński dziennik o słowa dawnego sponsora. Jednak jego przedstawiciel prawny odpowiedział, stwierdzając: "Zawsze są dwie strony medalu". Równocześnie wyraził wdzięczność dla tych, którzy wspierali kierowcę przez całą jego karierę.
W sezonie 2025 fińskiego kierowcy nie będziemy regularnie oglądać w F1. Szefowie Stake F1 Team (dawniej zespół startował jako Alfa Romeo) zakończyli z nim współpracę po trzech latach (2022-2024). W tej sytuacji Bottas wybrał powrót do Mercedesa w roli rezerwowego.