F1: rywale nie wierzą w zapewnienia Williamsa. "Niektóre zespoły nie mają ambicji"

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell przed Robertem Kubicą
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell przed Robertem Kubicą

Williams zapowiada, że nie poświęci roku 2020, by lepiej przygotować się do rewolucji w F1 w sezonie 2021. Nie wszyscy wierzą jednak w zapewnienia Brytyjczyków. Renault twierdzi, że mniejszym ekipom nie będzie zależeć na wynikach w przyszłym roku.

W roku 2021 w Formule 1 będziemy świadkami rewolucji (czytaj więcej o tym TUTAJ). Zmienią się przepisy finansowe, ale przede wszystkim techniczne. Zespoły staną przed ogromnym wyzwaniem, które będzie dla nich szansą. Ekipy znajdujące się w kryzysie będą mogły wykorzystać nowe regulacje, by odbić się od dna.

Biorąc pod uwagę ograniczone możliwości finansowe, naturalnym wydaje się odpuszczenie rywalizacji w kolejnym sezonie F1 i skupienie się na rewolucji w przepisach. Williams zapewnia jednak, że nie zamierza tego robić (czytaj więcej o tym TUTAJ).

Czytaj także: Red Bull nadal nie zamknął składu na sezon 2020

Nie wszyscy wierzą jednak w zapewnienia Brytyjczyków. - Możemy mówić, że wszyscy są w takiej samej sytuacji, ale są zespoły i nie wymienię ich nazwy, które są zadowolone ze swojej sytuacji. Nie mają takich ambicji jak my względem roku 2021 - powiedział w "Motorsporcie" Cyril Abiteboul, szef Renault.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica otwarty na starty poza F1. "Chodzi też o rozwój. Chcę się ścigać"

Renault w roku 2021 chce walczyć o najwyższe lokaty w F1. Dlatego musi jak najlepiej przygotować się do nowej odsłony F1, nie zapominając przy tym o zbudowaniu konkurencyjnego samochodu na sezon 2020.

- Tymczasem dla mniejszych ekip nie jest to takie ważne. My będziemy musieli zainwestować więcej pieniędzy niż zespoły ze środka stawki, z którymi rywalizujemy w tej chwili. Musimy rozsądnie podchodzić do planów na rok 2020, ale czy np. Racing Point ma jakieś szczególne plany związane z sezonem 2021? Dalej będą się ścigać, ale nie traktują rewolucji w F1 jako kluczowy moment - dodał Abiteboul.

Czytaj także: George Russell może dostać szansę w Mercedesie

Zdaniem Francuza, w tej chwili w F1 są zespoły, którym nie zależy na wygrywaniu i wystarczy im sama obecność w stawce. Wprawdzie Abiteboul wprost nie powiedział, że ma na myśli chociażby Williamsa, ale trudno nie ulec wrażeniu, że to właśnie stajnię z Grove miał na myśli.

- Nasze ambicje, strategie i cele na rok 2021 są inne niż takich zespołów, które o nic nie walczą - podsumował szef Renault.

Komentarze (1)
avatar
Rower Kibica
9.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Williams jest jak kaczura. Zapewnia, a i tak nikt mu nie wierzy.