F1: Russell pokazał charakter i przyćmił Kubicę. Debiutanci bohaterami pierwszej części sezonu

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell

Za nami pierwsza połowa sezonu Formuły 1. W stawce nie brakuje wygranych i przegranych. Wsród pozytywnych zaskoczeń wyróżnić należy młodych brytyjskich debiutantów - Lando Norrisa i George’a Russella. Ten drugi przyćmił Roberta Kubicę.

Były kierowca F1, Jolyon Palmer jest pod wrażeniem jazdy młodych kierowców. Przed sezonem wydawało się, że debiutanci będą potrzebować więcej czasu, by na dobre rozwinąć skrzydła w królowej motorsportu. Tymczasem Lando Norris i George Russell bardzo szybko stali się konkurencyjni. - George miał zdecydowanie trudniejsze zadanie - ocenił Palmer w BBC.

- Biorąc pod uwagę ekstremalną sytuację Williamsa, został poddany bardzo poważnej próbie. Pokazał charakter. Zrobił wszystko to, co mógł. Zdemolował Roberta Kubicę, nie dając Polakowi szans. Z pewnością boli go tylko to, że pierwszy punkt dla jego ekipy zdobył jednak krakowianin - wyjaśnił BBC były kierowca Renault.

Czytaj także: Mercedes zagrał za wszystkie pieniądze. To był czysty hazard

Williams zrobił spory krok do przodu na Hungaroringu, co od razu przełożyło się na dobrą postawę 21-latka. Russell otarł się o Q2, zajmując 16. miejsce w kwalifikacjach do wyścigu na Węgrzech. Gdyby młody kierowca dysponował konkurencyjnym samochodem, z pewnością byłby w stanie rywalizować z Lando Norrisem o tytuł debiutanta roku i zapisałby na swoim koncie sporą liczbę "oczek".

Czytaj także: Valtteri Bottas ma pretensje do Charlesa Leclerca

Norris jest najmłodszym zawodnikiem w stawce, ale nie jest to jedyny powód, by go wyróżnić. Kierowca McLarena po pierwszej połowie sezonu zajmuje 10. miejsce w klasyfikacji generalnej z 24. punktami na koncie. Brytyjczyk jest lepszy m.in. od Daniela Ricciardo, Kevina Magnussena czy Nico Hulkenberga.
Palmer nie kryje słów uznania dla Norrisa. - Praktycznie od początku jest niezwykle szybki. Ma wprawdzie mniej punktów od kolegi z zespołu, ale trzeba pamiętać, że miał problemy techniczne w kilku wyścigach - zakończył były kierowca Renault.

ZOBACZ WIDEO: Tour de Pologne. Mieszkańcy Bełka opowiedzieli o wypadku kolarza. "Pech. Wcześniej coś takiego się tutaj nie wydarzyło"

Źródło artykułu: