20 maja świat sportu pogrążył się w żałobie po śmierci Nikiego Laudy. Legendarny kierowca Formuły 1 zmarł w Zurychu dziewięć miesięcy po przeszczepie płuc. Dla wszystkich był to wielki cios, po którym do dzisiaj wiele osób nie potrafi się pozbierać.
Formuła 1: Niki Lauda. Kierowca, który uciekł z "cmentarza". Historia wypadku na Nurburgringu >>
Rodzina obecnie przygotowuje się do pogrzebu. Tymczasem niemiecki tabloid "Bild" ujawnił wartość majątku, który odziedziczą najbliżsi. Spadek wyceniany jest na 250 mln euro.
Lauda pierwszych milionów dorobił się jako kierowca F1. Potem mądrze je inwestował. Kupił kilka nieruchomości i posiadał wille m.in. w Wiedniu i na Ibizie. Miał również luksusowe jachty, a także był właścicielem linii lotniczych.
Austriak od kilku lat pracował jako ekspert telewizyjny, a roczna pensja wynosiła podobno 750 tys. euro. Ponadto miał udziały w zespole Mercedesa.
F1: Niki Lauda i czerwona czapka. Sposób na zakrycie blizn... i zarobek >>
"Bild" zdradza, że majątek zostanie podzielony między czwórkę dzieci i żonę Brigit. Możliwe jednak, że w testamencie zapisał jakąś część także byłej żonie Marlenie.