Netflix coraz bliżej przejęcia praw sportowych. To może być rewolucja dla kibiców

Getty Images / Kyle Grillot / Na zdjęciu: siedziba Netfliksa w Kalifornii
Getty Images / Kyle Grillot / Na zdjęciu: siedziba Netfliksa w Kalifornii

Stacja ESPN wycofała się z negocjacji ws. przedłużenia umowy na wyścigi F1 w USA. Transmisje znikną z tego kanału po sezonie 2025. Szansę może wykorzystać Netflix. Gigant streamingowy chce zacząć masowo pokazywać sport na swojej platformie.

W tym artykule dowiesz się o:

ESPN kończy swoją przygodę z Formułą 1. Jak donosi Puck News, stacja nie zamierza przedłużać umowy na prawa do transmisji wyścigów F1 w USA po zakończeniu sezonu 2025. ESPN transmituje wyścigi F1 nieprzerwanie od 2018 roku, a obecnie znajduje się w ostatnim roku trzyletniego przedłużenia umowy, w ramach której płaci ok. 90 mln dolarów rocznie za prawa medialne.

Decyzja ESPN o rezygnacji z praw do F1 jest zaskakująca, zwłaszcza że stacja spodziewała się konkurencyjnych ofert od innych sieci. - Ostatnim razem mieliśmy konkurencję, ale to jest trochę minus robienia tego, co robimy naprawdę dobrze i przyciągania większej publiczności do tych wydarzeń oraz sukcesu F1, do którego dodaliśmy swoją cegiełkę - powiedział John Suchenski, dyrektor ds. programów i akwizycji ESPN, w rozmowie z Front Office Sports.

- Niestety, natura tego biznesu polega na tworzeniu większego popytu i większej konkurencji - dodał Suchenski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: FC Barcelona pokazała, jak trenuje Wojciech Szczęsny

NBC Sports i Netflix to dwaj główni kandydaci do przejęcia praw do F1 w Stanach Zjednoczonych. Szefowie obu firm spotkali się z kierownictwem Formuły 1 w ubiegłym tygodniu.

NBC Sports transmitowało F1 w latach 2012-2017, natomiast Netflix przyczynił się do wzrostu popularności dyscypliny w USA dzięki swojemu serialowi dokumentalnemu "Drive to Survive", którego siódmy sezon ma premierę w przyszłym miesiącu.

Netflix ma świadomość, że wchodząc na rynek praw sportowych może poszerzyć swoją ofertę i trafić do nowych klientów. Gigant streamingowy byłby zainteresowany pozyskaniem globalnych praw do F1, ale to w tej chwili wykluczone. Formuła 1 od lat woli sprzedawać prawa telewizyjne w pakietach regionalnych. W naszym kraju królowa motorsportu od sezonu 2025 powraca do Eleven Sports po dwuletniej nieobecności.

W 2022 roku ESPN osiągnęło rekordową średnią oglądalność w USA na poziomie 1,21 mln widzów na wyścig, jednak liczba ta spadła do 1,1 mln w 2023 roku i utrzymała się na tym poziomie w 2024 roku.

Sezon F1 w 2025 roku rozpocznie się w Melbourne 16 marca, a wzrost popularności dyscypliny w Stanach Zjednoczonych sprawił, że w kalendarzu znajdują się obecnie trzy wyścigi w tym kraju - GP Miami (4 maja), GP USA (19 października) oraz GP Las Vegas (22 listopada).

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści