Kolejne zmiany w Ferrari. Leclerc otrzymał mechaników Vettela

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Charles Leclerc
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Charles Leclerc

Nowy szef Ferrari, Mattia Binotto wprowadził już pierwsze zmiany. Dotyczą one wymiany załogi pomiędzy kierowcami ekipy z Maranello. Część mechaników Sebastiana Vettela będzie teraz pracować z Charlesem Leclercem.

Wszystko po to, by kontrolować i wspierać młodego Monakijczyka. Głównym opiekunem Charlesa Leclerca został Jock Clear. To bardzo doświadczony człowiek w padoku F1. Pracował między innymi z Jacquesem Villeneuve'em, Michaelem Schumacherem, Nico Rosbergiem  i Lewisem Hamiltonem.

Ferrari ogranicza możliwości Haasa. Czytaj więcej!

Z Sebastianem Vettelem pozostanie za to inżynier wyścigowy, Riccardo Adamo, który pracuje z Niemcem od 2015 roku. Wymiany wśród załogi zdarzają się w czołowych zespołach Formuły 1. Taki ruch ze strony Ferrari to nieco ryzykowna decyzja, z pewnością jest jednak dobrze przemyślana. Charles Leclerc to diament, należy go jednak oszlifować. Mają w tym pomóc doświadczeni współpracownicy.

Toro Rosso wierzy w Daniiła Kwiata. Czytaj więcej!

Wielu ekspertów uważa, że Monakijczyk to największy talent, jaki pojawił się w F1 w ostatnich latach. Ferrari zdaje sobie sprawę z jego potencjału. Leclerca czeka jednak sporo ciężkich chwil. - Błąd, którego nie może popełnić, to bycie niecierpliwym. On ma dopiero 21 lat. Będzie musiał sobie poradzić z rozczarowaniami, pierwszymi porażkami. Bo on zwykle stawia sobie ambitne cele i nawet jeśli jest drugi, to bywa niezadowolony - powiedział menedżer zawodnika, Nicolas Todt.

Do tej pory Leclerc nie miał samochodu, który umożliwiłby mu walkę o czołowe lokaty, stąd jego niecierpliwość została nieco stonowana przez warunki. Teraz presja i oczekiwania względem młodego kierowcy są ogromne.

ZOBACZ WIDEO: Maciej Wisławski: Strach przed śmiercią schodzi w rajdach na dalszy plan

Komentarze (0)