Nowe wieści ws. Michaela Schumachera. Legenda ma trafić do kliniki w USA

Newspix / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Michael Schumacher
Newspix / Piotr Nowak / Na zdjęciu: Michael Schumacher

Cały czas trwa walka o powrót do zdrowia Michaela Schumachera. Do tej pory w pełni poświęcała się mu żona, która podobno podjęła decyzję, by oddać go w ręce specjalistycznej kliniki.

W tym artykule dowiesz się o:

Wszelkie informacje na temat stanu zdrowia Michaela Schumachera są pilnie strzeżone przez najbliższych. Medialne doniesienia opierają się głównie na nieoficjalnych doniesieniach. Niedawno angielskie tabloidy pisały, że miesięczny koszt rehabilitacji wynosi ponad milion złotych.

Legenda Formuły 1 ma zapewnione najlepsze warunki. Żyje we własnym domu, gdzie na potrzeby Schumachera stworzono specjalistyczną opiekę. Nad wszystkim czuwa jego żona Corinna, która jest jego pielęgniarką przez całą dobę. Możliwe jednak, że to się niebawem zmieni, o czym informuje niemiecka gazeta "Bravo".

Dziennikarze ustalili, że niemiecki kierowca ma zostać przeniesiony do kliniki w amerykańskim Dallas. To miejsce, które specjalizuje się w leczeniu urazów mózgu i tam też "Schumi" miałby zapewnionych najlepszych specjalistów. Rodzina jednak na razie nie potwierdza tych plotek.

W mediach wypowiedział się jednak Jean Todt. Były szef Ferrari, a obecnie FIA (światowa federacja sportów motorowych), od lat przyjaźnił się z Schumacherem. Francuz cały czas jest przy nim i ma bliski kontakt z jego rodziną.

- Nasza relacja jest bliższa niż kiedykolwiek. Nie możemy ze sobą rozmawiać, ale wiem o nim wszystko. Mam z nim częsty kontakt i regularnie go widuję. Z całą rodziną łączy mnie przyjaźń i mają oni do mnie duże zaufanie. Relacje z żoną i dziećmi Schumachera także stały się bliższe - zdradza Todt.

Szef FIA nie zdradził żadnych szczegółów na temat obecnego stanu zdrowia siedmiokrotnego mistrza świata. To jednak nie dziwi, bo rodzina nie chce, by takie informacje trafiały do mediów. Z ostatnich przecieków wynika, że Schumacher nie jest przykuty do łóżka i nie jest podłączony do specjalistycznej aparatury.

Niemiec doznał groźnego wypadku w grudniu 2013 roku. Podczas jazdy na nartach uderzył głową w skałę, co doprowadziło do bardzo poważnego uszkodzenia mózgu.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 98. Włodzimierz Zientarski: Powrót Kubicy to w pewnym sensie medyczny cud

Komentarze (6)
avatar
oBseRwaTore
28.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prawda jest taka że Schumi tylko szumi, lecz nie rozmawia gdyż jest warzywkiem niestety, żona pewnie już nie ma nadziei na wyzdrowienie, więc oddaje go w ręce specjalistów, aby sama mogła w mia Czytaj całość
delta17
21.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jakieś bzdury..Co mają wspólnego udar z urazem po wypadkowym..Kolejne obiecanki i kolejna nadzieja..To jakieś chybił trafił..To jest 5 lat..ostatnią rzeczą jest by pijak oddał ojca do klinik Czytaj całość
delta17
20.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niby co zrobią..Pijak powiedział,jak dotkną głowy będzie koniec z problemami.. 
avatar
caber
19.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szacunek dla Jego żony, to jest prawdziwa miłość. 
avatar
Mariusz Czarkowski
19.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pieniadze szczęścia nie daja , ale lepiej je mieć w chorobie co potwierdza powyższy artykuł. Na NFZ nie miałby szans na leczenie