W ostatnich latach Lewis Hamilton wyrósł na hegemona Formuły 1. Jedynym kierowcą, który zdołał pokonać Brytyjczyka jest Nico Rosberg. Niemcowi ta sztuka udała się w roku 2016. Jednak nic nie trwa wiecznie. Miniony sezon, chociaż zakończył się zwycięstwem Mercedesa, to Niemcy mieli najmniejszą przewagę nad rywalami w erze hybrydowej.
Hamilton musi obawiać się gwiazd młodego pokolenia. Niewykluczone, że jego głównym rywalem w walce o tytuł w roku 2019 będzie kierowca Ferrari. Tyle że nie będzie to Sebastian Vettel, a Charles Leclerc. Monakijczyk dysponuje olbrzymim talentem, co można było dostrzec w minionym sezonie, gdy dysponował niezbyt konkurencyjnym Sauberem.
Rówieśnikiem Leclerca jest Max Verstappen. Za Holendrem przemawia doświadczenie, bo dotarł znacznie wcześniej do królowej motorsportu. Kierowca Red Bull Racing coraz głośniej mówi o walce o tytuł mistrzowski i nie należy mu się dziwić, bo w końcówce sezonu 2018 jako jedyny był w stanie dotrzymać kroku Hamiltonowi.
Hamiltona rywalizacja z młodszymi kierowcami motywuje, by dawać z siebie jeszcze więcej. - Nadal nie jestem w najwyższej formie, mogę być jeszcze lepszy. Przede mną dwa sezony z Mercedesem i musimy się upewnić, że Ferrari czy Red Bull nie zdobędą w tym czasie mistrzostwa - stwierdził aktualny mistrz świata.
ZOBACZ WIDEO Rok 2018 w skokach: najlepszy sezon Stefana Huli. "Rozczarowanie i... wielki sukces"
Brytyjczyka czeka trzynasty sezon w królowej motorsportu. Starsi od niego w przyszłorocznej stawce są jedynie Robert Kubica i Kimi Raikkonen. - Będziemy mieć nowy samochód, nowe przepisy, a to oznacza nowe wyzwania. Red Bull na pewno będzie chciał nas pokonać. Verstappen mówi wprost, że chce mi zabrać tytuł. Leclerc w Ferrari będzie chciał wszystkim zaimponować - dodał.
Reprezentant stajni z Brackley jest przekonany, że poradzi sobie z czekającym go wyzwaniem. - Jak być skoncentrowanym na walce w takiej sytuacji? Muszę być sprawniejszy niż ci wszyscy młodsi kierowcy wokół. Muszę zachować super koncentrację, aby z nimi wygrać. W przyszłym miesiącu zamierzam usiąść i zorientować się, co muszę zrobić, aby być jeszcze lepszym. Poprosiłem już zespół o maila z informacjami z różnych działów. Chcę, aby byli szczerzy. Nawet nie muszą pisać kto jest autorem maila. Niech mi tylko powiedzą, co mam poprawić. Staram się być wszechstronnym kierowcą i chcę się poprawiać w każdym aspekcie - stwierdził.
Kto będzie najgroźniejszym rywalem Lewisa Hamiltona w sezonie 2019? 
