McLaren odcina się od plotek ws. Raikkonena. Fin wyśmiał plotki

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Kimi Raikkonen za kierownicą Ferrari
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Kimi Raikkonen za kierownicą Ferrari

McLaren nie zamierza komentować spekulacji dotyczących swojego składu na sezon 2019. Wcześniej media podały, że w przyszłym roku zespół z Woking w Formule 1 mogą reprezentować Kimi Raikkonen i Lando Norris. Plotki na ten temat wyśmiał za to Fin.

- Nie zamierzamy dyskutować na temat naszych kierowców - powiedział rzecznik prasowy McLarena, odnosząc się w ten sposób do spekulacji, jakoby zespół był zainteresowany pozyskaniem Kimiego Raikkonena.

Skład McLarena na sezon 2019 budzi spore zainteresowanie, bo fani czekają na ruch Fernando Alonso. Hiszpan ma już 36 lat i wydaje się być znudzony startami w Formule 1. Tym bardziej, że zespół z Woking nie jest w stanie zagwarantować mu samochodu, który dawałby nadzieje na walkę o zwycięstwa. Kierowca z Oviedo przychylnym okiem spogląda za to w kierunku Stanów Zjednoczonych i serii IndyCar, gdyż zależy mu na zdobyciu "potrójnej korony" w motorsporcie.

Według informacji "Press Association", Brytyjczycy mieli złożyć ofertę kontraktu Raikkonenowi. 38-latek znajduje się na wylocie z Ferrari, więc stanowiłby ciekawą opcję dla McLarena. Fin miał już okazję reprezentować stajnię z Woking w sezonach 2002-2006.

Doświadczenie Raikkonena byłoby niezwykle przydatne nie tylko przy rozwoju obecnego samochodu, ale również przy wprowadzaniu do F1 18-letniego Lando Norrisa. Brytyjczyk uważany jest za ogromny talent i szefowie McLarena nie chcą stracić go na rzecz innej ekipy. Dlatego, jak podaje "Press Association", zespół jest w stanie zaoferować mu miejsce w ekipie w kolejnym sezonie. To wiązałoby się z odejściem Stoffela Vandoorne'a.

ZOBACZ WIDEO Kadra podzielona przez Lewandowskiego? Boniek w wywiadzie nie pozostawił wątpliwości

- Powiedziałem w 2007 roku, że chcę zakończyć karierę w Ferrari, ale w pewnym momencie zanosiło się na to, że tak się nie stanie. Teraz znów jest to możliwe. Jednak nigdy nie wiadomo, co się stanie. Zawsze jest sporo gadania na temat transferów. Nie lubię tego komentować - powiedział mistrz świata F1 z sezonu 2007.

Dziennikarze na konferencji prasowej przed Grand Prix Austrii naciskali jednak na Raikkonena, by potwierdził, czy odbył jakiekolwiek negocjacje z McLarenem. - Rozmawiałem z nimi na pewno, ale miało to miejsce w przeszłości, gdy byłem ich zawodnikiem. Jak już powiedziałem, nie mam interesu w tym, by brać udział w tych bezsensownych spekulacjach - dodał.

Komentarze (0)