W związku z planowaną od 2021 roku rewolucją regulaminu silnikowego w Formule 1, zespoły prywatne spoglądają z ciekawością w kierunku producentów zainteresowanych wejściem do F1. Najwięcej spekuluje się na temat pojawienia się w sporcie firmy Porsche.
- Jeśli regulacje dotyczące jednostek napędowych będą wyglądać tak jak tego oczekuje, to mam nadzieję, że zachęci to nowych producentów do wejścia do F1. To dobre wieści dla całego naszego sportu, ponieważ pomoże to utrzymać zdrową konkurencję i wpłynie na przyszłość Formuły 1 - uważa Claire Williams stojąca na czele zespołu założonego przez swojego ojca.
Prywatna brytyjska stajnia cierpi w tym roku poważnie z powodu słabego podwozia modelu FW41. Wadzi to w wizerunek zespołu, który kiedyś wielokrotnie świętował mistrzostwo świata. "Sky Sports" podało, że Williams ma nadzieję, iż po zmianie przepisów wyjdzie z kryzysu, a nawet dołączy do czołówki. Mogłaby w tym pomóc np. intratna umowa z nowym producentem, który byłby związany tylko z ekipą z Grove. Przychylnie ocenia taki pomysł Williams.
- Byłoby świetnie, gdyby udało nam się podpisać umowę z nowym producentem silników, bo nie jako przejęlibyśmy wtedy rolę fabrycznego zespołu - stwierdziła Claire Williamsa.
Od 2014 roku Williams korzysta z jednostek napędowych Mercedesa, który na początku ery hybrydowej znacznie odstawał od konkurencji. Głównie dzięki temu Williams w latach 2014-2015 kończył mistrzostwa na trzeciej pozycji.
Po wyrównaniu stawki zespół cierpi jednak z powodu dodatkowych problemów z konstrukcją samochodu. Wyjściem może być budowa zupełnie nowego bolidu zgodnie z nowym regulaminem i podpisanie umowy na wyłączność z nowym dostawcą silników, który stworzyłby konkurencyjny produkt.
ZOBACZ WIDEO Ekspert wróży Kubicy błyskawiczny powrót. "Jego wyniki są niewiarygodne!"
"Claire Williams nie zaprzecza, że odrzuciłaby nową formę współpracy": to oznacza u niej wolę odrzucenia współpracy a jest dokładnie odwrotnie"planowaną od 2021 roku rewolucją regulaminu silnikowego": rewolucją "W REGULAMINIE". Rewolucji nie dokonuje regulamin, więc ona nie jest "jego" a jedynie odbywa się "w nim". Rewolucji chcą dokonać właściciele F1 i FIA a nie regulamin.. "Wadzi to w wizerunek zespołu": wadzi wizerunkowi a nie "w wizerunek". Wadzić to stawać na drodze a wizerunek nie jest podmiotem, tylko cechą - więc nie może podejmować działań ani się przemieszczać. Można uderzać "w wizerunek". Można też "wadzić" zespołowi na drodze do lepszego wizerunku. Czytaj całość