Najlepsze kwalifikacje Williamsa w tym sezonie. "Mamy szansę na zdobycie punktów"

Materiały prasowe / Williams / Lance Stroll na torze w Baku
Materiały prasowe / Williams / Lance Stroll na torze w Baku

Williams zanotował najlepsze kwalifikacje w tym sezonie. Lance Stroll i Siergiej Sirotkin zdołali awansować do Q2, gdzie zajęli jedenaste i dwunaste miejsce. - W wyścigu mamy szansę na punkty - mówi Paddy Lowe, dyrektor techniczny zespołu.

Problemy z tegorocznym modelem FW41 oraz niewielkie doświadczenie kierowców sprawiły, że w tym roku Williams przyzwyczaił swoich fanów do startów z odległej pozycji. Dopiero w Azerbejdżanie obaj kierowcy zespołu z Grove zdołali awansować do Q2.

Sobotnią walkę o pole position Lance Stroll zakończył na 11. miejscu, a Siergiej Sirotkin został sklasyfikowany tuż za nim. - Jesteśmy zadowoleni z tego wyniku. Jedenasty i dwunasty wynik, a biorąc pod uwagę karę dla Hulkenberga, każdy z naszych kierowców zyska jeszcze pozycję. Chciałbym powiedzieć naszym kierowcom, że wykonali dobrą robotę. To trudny tor i nie jest łatwo, by uporać się na nim z ogromnym ruchem. Im się to udało, zrobili niemal idealne okrążenia - ocenił kwalifikacje Paddy Lowe, dyrektor techniczny Williamsa.

Niewiele brakowało, a Sirotkin nie miałby okazji do wykręcenia czasu w Q1. Rosjanin pod koniec ostatniego treningu rozbił swój pojazd. - Chcę podziękować mechanikom za wykonaną pracę przy samochodzie Siergieja. Nie mieli za wiele czasu na naprawę, a to się udało i w kwalifikacjach uzyskał dobry wynik. Wyścig nie będzie jednak łatwy. W przeszłości oglądaliśmy tutaj niezwykle zaciętą rywalizację i będziemy musieli walczyć. Mamy szansę na zdobycie punktów, więc zobaczymy jak to się potoczy - dodał Brytyjczyk.

Zadowolenia nie ukrywał też Stroll. W tym roku Kanadyjczyk był już w Q2 w Australii, ale tam osiągnął czternasty rezultat. - Zrobiliśmy oczywisty krok do przodu w porównaniu z ostatnimi Grand Prix. Z drugiej strony, jest lekkie rozczarowanie, bo nie weszliśmy do Q3. Wykonaliśmy jednak ogrom pracy i zespołowi należą się podziękowania. Jestem bardzo zadowolony - powiedział 19-latek.

Kanadyjski kierowca nie ukrywał jednak, że niewiele brakowało, a ponownie zakończyłby jazdę na Q1. - Sesja nie była łatwa, pełna żółtych flag w Q1 i nie udało mi się zrobić idealnego okrążenia. Dopiero na zużytych oponach w ostatniej chwili poprawiłem rezultat, więc miałem szczęście, że przedostałem się do Q2 - dodał.

Przed rokiem Stroll w Baku zajął trzecią pozycję. Było to jego pierwsze i jedyne podium w F1. W tym sezonie powtórzenie tego wyniku będzie niemal niemożliwe, ale kierowca nie ukrywa, że bardzo podoba mu się obiekt w Azerbejdżanie. - Ten tor ma wszystko. Miejsca, gdzie się jedzie z dużą prędkością, małą, ściany. Pełno tu dramaturgii. Dlatego jestem zadowolony z mojego okrążenia w Q2. Byłoby fajnie, gdybyśmy częściej rywalizowali na tego typu obiektach, bo to zaostrza rywalizację. Efekt jest taki, że samochody, które zwykle nie mają problemów z przejściem przez Q2, mają kłopoty - stwierdził Stroll.

Po zakończeniu kwalifikacji uśmiech pojawił się też na twarzy Sirotkina. - To był udany powrót do żywych. Wiedzieliśmy, że mamy potencjał i muszę podziękować zespołowi. Nie mieliśmy zbyt wiele czasu, by naprawić samochód, a mechanicy wykonali wspaniałą pracę. Chcę im podziękować i zadedykować ten wynik - oświadczył 22-latek z Moskwy.

Rosjanin jest jednak przekonany, że mógł w Q2 pokazać się z jeszcze lepszej strony. - Czuję, że mogłem nieco więcej urwać z tego czasu. Nie wiem czy wystarczyłoby to na Q3, ale byłoby znacznie bliżej. Idziemy do przodu, robimy postępy i wykonujemy przy tym świetną pracę. Teraz widać to już też w wynikach - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: To czas w moim życiu, w którym jestem szczęśliwy

Źródło artykułu: