Po przegranej w ubiegłym sezonie batalii z Mercedesem, Ferrari po raz kolejny będzie chciało pokonać swoich najgroźniejszych rywali. W zdobyciu upragnionego od dawna tytułu mistrzowskiego pomóc ma im w tym roku najnowszy samochód oznaczony jako SF71H.
Do jego oficjalnej prezentacji doszło w czwartkowe popołudnie, niespełna dwie godziny od odsłonięcia Mercedesa W09. Miała ona miejsce w siedzibie Ferrari w Maranello i była transmitowana na żywo w internecie.
Nowe Ferrari, zgodnie z ostatnimi informacjami, jest w jednolitym czerwonym i zarazem nieco pogłębionym kolorze. Zespół pozbył się bieli, która związana była głównie z ich byłym już sponsorem - Santanderem.
Na scenie w momencie odsłonięcia obecny był cały zespół, na czele z szefem stajni - Maurizio Arrivabene, szefem ds. technicznych, Mattią Binotto oraz etatowymi kierowcami.
Tak samo jak w latach 2015-2017 barwy włoskiej stajni reprezentować będą Sebastian Vettel i Kimi Raikkonen. Skład Ferrari jest jednocześnie najstarszym duetem w tegorocznej stawce Formuły 1.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wraca do F1. "W Polsce treningi mogą mieć więcej widzów, niż wyścigi"