Williams postanowił wybrać na nowy sezon mistrzostw świata najmniej doświadczoną linię kierowców w całej stawce. W ten sposób bolidy inżynierów z Grove poprowadzą w 2018 roku debiutant Siergiej Sirotkin oraz Lance Stroll, który ma za sobą ledwie jeden rok w F1. Funkcję kierowcy testowego otrzymał zaś najstarszy w tym gronie 33-letni Robert Kubica.
19-letni Kanadyjczyk twierdzi, że wkład Kubicy do zespołu istotnie pomoże Williamsowi w rozwoju tegorocznej maszyny, nawet biorąc pod uwagę fakt jak długą przerwę od Formuły 1 miał Polak.
- To świetna informacja dla zespołu i dla nas kierowców, że Robert jest z nami - stwierdził Stroll. - Robert ma ogromne doświadczenie w tym sporcie i może nam pomóc znaleźć odpowiedni kierunek rozwoju, w korelacji symulatora z samochodem. Wierzę, że kilka sesji treningowych w jego wykonaniu naprawdę nam pomoże.
- Robert miał okazję jeździć wieloma wspaniałym samochodami Formuły 1 w trakcie swojej kariery. Rywalizował z najlepszymi i może przekazać nam trochę swojej wiedzy, która przyda się, ponieważ czeka nas bardzo konkurencyjny rok - dodał Stroll.
Robert Kubica potwierdził w trakcie prezentacji najnowszego samochodu Williamsa swój udział w trzech oficjalnych sesjach treningowych Formuły 1 w sezonie 2018 - w Hiszpanii (maj), Austrii (lipiec) i Abu Zabi (listopad). Ponadto Polak ma być obecny na przed i śród sezonowych testach w Barcelonie oraz na Węgrzech.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica trzecim kierowcą Williamsa. "Pukał do drzwi F1, teraz do nich wali"