- Bolid spisywał się całkiem dobrze, ale tak naprawdę, to wyścig był nudny. Przez większą część musiałem oszczędzać paliwo. Przecież to nie ma nic wspólnego ze ściganiem. Niestety, takie są przepisy, a my nie możemy na to nic poradzić - powiedział Kimi Raikkonen po wyścigu o GP Abu Zabi.
- To boli, że z bolidu nie możesz wycisnąć całego potencjału. W połowie prostej musimy już odpuszczać około 200 metrów przed punktem hamowania. Kierowca za tobą musi zrobić to samo. Być może wygląda to na zaciętą rywalizację, ale to nie jest prawdziwa walka - dodał.
Przez większą część wyścigu Fin bronił się przed Maxem Verstappenem. - Trzymałem go za sobą, ale musiałem jednocześnie oszczędzać paliwo, aby spełnić regulamin na koniec zawodów - przyznał.
Kierowca Ferrari na torze Yas Marina Circuit zajął czwarte miejsce i takie samo na koniec sezonu w "generalce". - Wolelibyśmy wypaść lepiej, bo mieliśmy mocny bolid. Jednak musimy się poprawić, aby zminimalizować nasze błędy. W nowym sezonie z racji innych bolidów zaczniemy wszystko od początku. Chcemy się poprawić i być jeszcze szybsi - zakończył Raikkonen.
ZOBACZ WIDEO Jakub Przygoński: Niedługo e-sportowcy mogą być równie szybcy w prawdziwych autach
[color=#000000]
[/color]