Niki Lauda oburzony karą dla Verstappena. "Czegoś gorszego w życiu nie widziałem"

AFP / Na zdjęciu: Niki Lauda
AFP / Na zdjęciu: Niki Lauda

Legenda F1, Niki Lauda nie potrafił zrozumieć dlaczego Max Verstappen otrzymał po wyścigu o GP USA karę, za sposób ataku w walce o podium, które decyzją sędziów zostało mu później zabrane.

Max Verstappen w niezwykłych okolicznościach na ostatnim okrążeniu niedzielnegu wyścigu Formuły 1 na torze w Austin, "wydarł" trzecią pozycję na mecie z rąk Kimiego Raikkonena. Kierowca Red Bull Racing wyprzedzając Fina minimalnie przekroczył jednak limit toru, co nie umknęło uwadze sędziów.

Arbitrzy natychmiast po zawodach podjęli decyzję o nałożeniu na 19-letniego kierowcy 5-sekundowej kary. Czas doliczony do końcowego wyniku, pozbawił Verstappena miejsca na trzecim stopniu podium na rzecz wyprzedzonego w sportowej walce Raikkonena.

Pracujący dla Mercedesa, dawny czempion F1, Niki Lauda był zdumiony sposobem w jaki sędziowie potraktowali kierowcę konkurencyjnego zespołu. - W życiu nie widziałem gorszej decyzji. Verstappen nie zrobił nic złego. To są wyścigi, a nie jazda po drodze publicznej. Niszczymy ten sport takimi decyzjami - grzmiał Austriak.

Co istotne, zdaniem Laudy sędziowie karząc Verstappena, złamali przyjęte wcześniej porozumienie między FIA i kierowcami, które miało pozwolić zawodnikom na agresywniejszą walkę na torze. Do interwencji arbitrów miało dochodzić tylko w poważnych przypadkach.­ - Ustaliliśmy, że dopóki sytuacja nie zostanie uznana za niebezpieczną, sędziowie nie będą się wtrącać - przypomina dyrektor Mercedesa, który uważa, że po zawodach w USA temat powinien zostać ponownie omówiony.

ZOBACZ WIDEO KSW 40: Polityło największym zaskoczeniem gali?

- Podczas kolejnych obrad Grupy Strategicznej F1 temat wróci na wokandę, bo tak dalej nie może być. Charlie (Whiting - dyr. wyścigów z ramienia FIA) twierdzi, że białe linie na torze są po to, aby ich nie przekraczać. Dlaczego ma tak być, jeśli można tamtędy jechać? Zbudujcie ściany, jeśli chcecie - dodał Lauda.

To już druga sytuacja w krótkiej karierze Maxa Verstappena w F1, gdy Holender zostaje pozbawiony miejsca na podium. Przed rokiem podczas GP Meksyku otrzymał podobnie karę czasową za utrzymanie pozycji przez wyjazd na pobocze.

Komentarze (8)
avatar
Oszukany Polak.
24.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jaki mandat za przekroczenie lini ,Westapen co wyścig łamie przepisy i reguły gry i ciągle uważa że ma rację a Lauda zapomniał że linia ciągła to jak ściana i każdy wyjazd poza tor powinien b Czytaj całość
avatar
LW1916
24.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To po tym co Massa z Kubicą wyprawiali podczas tego wyścigu to te pajace chyba by ich przesunęli na koniec stawki: 
avatar
Jarosław Szefler
24.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Niki Lauda MA RACJĘ !!!! 
avatar
Bogusław Szuban
24.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Młody jest niech poczeka. Starsi mają pierwszeństwo 
avatar
Ale śmierdzi z Torunia
23.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jestem pewien ze gdyby rok temu Hamilton wyprzedzil w ten sposob Rosberga to Lauda mialby inne zdanie.