Lewis Hamilton przybył na Monzę mając na koncie 68 zwycięstw w sesjach kwalifikacyjnych, tyle samo ile rekordzista Formuły 1, Michael Schumacher. Kierowca Mercedesa wyrównał ten rezultat tydzień wcześniej w Belgii. Podczas GP Włoch w kapitalnym stylu pokonał rywali na mokrym torze, sięgając po 69 pole position.
- To zaszczyt móc poprawiać osiągnięcia Michaela, jeśli spojrzymy na to co zrobił dla tego sportu, jak wysoko podniósł poprzeczkę - powiedział Hamilton po swoim fenomenalnym występie w czasówce, które dał mu miejsce przed Schumacherem w historii Formuły 1. - To pole position dedykuje właśnie jemu i całej jego rodzinie - dodał.
Schumacher nie mógł osobiście pogratulować Brytyjczykowi pobicie swojego osiągnięcia z powodu swojej trudnej sytuacji zdrowotnej po wypadku narciarskim w grudniu 2013 roku. Od tamtego czasu Niemiec nie był widziany publicznie i według doniesień rodziny przechodzi żmudną rehabilitację, walcząc o powrót do normalnego życia.
- Chciałby dostać szansę porozmawiania z jego żoną i zobaczyć jak rzeczywiście mają się jego sprawy. Czas pokaże co wydarzy się dalej - powiedział na Monzy Hamilton.
Michael Schumacher wywalczył w trakcie swojej kariery siedem tytułów mistrza świata. Cztery mnie ma na swoim koncie Lewis Hamilton.
ZOBACZ WIDEO Kuba Przygoński: Mocne tempo i problemy na drugim przejeździe