- Po tym co widziałem do tej pory jest po prostu znakomicie - powiedział mistrz świata sprzed 20 lat, Jacques Villeneuve, goszczący w minionym tygodniu w Barcelonie podczas przedsezonowych testów F1.
Dla Kanadyjczyka istotną zmianą była możliwość zwiększenia swobody kierowcy, który do tej pory głównie oszczędzał paliwo i kontrolował zużycie opon. - Nowe bolidy wyglądają świetnie. Są ogromne, takie jak powinny być w F1. Do tego te szerokie opony. Wcześniej kierowcy nie mogli jechać na maksa, bo musieli oszczędzać swoje ogumienie, ale teraz wreszcie mogą sobie pozwolić na agresywniejszą jazdę - tłumaczył.
Również utrudnienie życia kierowcom, przez zwiększenie wysiłku fizycznego związanego z prowadzeniem samochodu F1, jest dla Villeneuve'a krokiem w dobrą stronę. - Wyleją z siebie więcej potu - żartował. - Już teraz widać, że większe przeciążenia są problemem dla nowych kierowców.
- Zawodnicy dostali szansę do agresywniejszej jazdy w szybkich zakrętach bez niszczenia opon. To powinno przede wszystkim działać na korzyść najlepszych - uzupełnił Villeneuve.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze