W przyszłym roku w Formule 1 zadebiutuje kolejny 18-latek, po tym jak Williams potwierdził zatrudnienie w roli kierowcy wyścigowego Lance'a Strolla. Dwa lata temu na torach F1 pojawił się 17-letni Max Verstappen, który podobnie jak Stroll trafił do królewskiej serii prosto z F3.
Jacques Villeneuve twierdzi, że debiuty nastolatków psują wizerunek całego sportu, sugerując kibicom, że występy w Formule 1 nie są już tak prestiżowe jak dawniej.
- Zasadniczo trafiają oni do F1 bez doświadczenia - powiedział mistrz z Kanady, który sam debiutował w F1 w wieku 25 lat. - Dawniej zawodnicy trafiali tutaj z połową bagażu i musieli uzupełnić tylko drugą część. Teraz przychodzą bez kompletnie żadnej wiedzy!
- Takie coś wpływa na zły wizerunek sportu. Nie ma znaczenie jak wielki jest twój talent. Formuła 1 to szczyt. Nie może tutaj niczego brakować.
- Możesz dysponować niezwykłym talentem, być super szybki, ale to kreuje zły wizerunek. Awans do Formuły 1 musi być wyzwaniem, dzisiaj tak nie jest - podsumował.
ZOBACZ WIDEO Kamil Stoch: Myślałem, że znowu będę czwarty (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}