- Losy wyścigu rozstrzygnęły się podczas startu - stwierdził Nico Rosberg analizując swoją porażkę z Lewisem Hamiltonem w GP Węgier.
- Mój start nie był najgorszy, ale znalazłem się za Lewisem Hamiltonem. Po chwili dołączył do niego Daniel (Ricciardo - przyp. red.) i zabrakło dla mnie miejsca. Musiałem się wycofać - dodał.
Niemiec szybko odzyskał straconą pozycję na rzecz Daniela Ricciardo i choć jechał przez 70 okrążeń w niedużej odległości od lidera, to w żaden sposób nie potrafił zaatakować Hamiltona.
Rosberg nie będzie jednak miło wspominał pierwszego podium na Węgrzech, jako, że właśnie tutaj po raz pierwszy w sezonie musiał oddać prowadzenie w MŚ.
- Powtórzę, że nie skupiam się na liczeniu punktów. Interesuje mnie tylko wygrywanie. Tak jak dzisiaj. Niestety straciłem wszystko na wejściu w pierwszy zakręt - skomentował.
ZOBACZ WIDEO Rajd Estonii: Tak Kajetanowicz radził sobie na ultraszybkich oesach