GP Europy: Daniel Ricciardo przeprosił za wypadek

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Na zdjęciu: Daniel Ricciardo
PAP/EPA / Na zdjęciu: Daniel Ricciardo
zdjęcie autora artykułu

Kierowca Red Bull Racing, Daniel Ricciardo przyznał, że wypadek podczas pierwszej sesji treningowej przed GP Europy na torze w Azerbejdżanie był jego winą.

W tym artykule dowiesz się o:

W trakcie pierwszego treningu na nowym ulicznym torze w Baku wielu kierowców miało problemy z utrzymanie samochodu w optymalnej linii jazdy. Największym pechowcem okazał się Daniel Ricciardo, który rozbił bolid na wyjściu z piętnastego zakrętu.

- Może nie hamowałem zbyt późno, ale zbyt szybko zdjąłem nogę z hamulca i na wyjściu miałem zbyt dużą prędkość - wyjaśnił Australijczyk.

- Przeprosiłem zespół za ten incydent. Chłopaki wykonali ogromną robotę, by doprowadzić bolid do użytku przed drugą sesją, ale udało się i mogliśmy testować przez 90 minut - dodał.

ZOBACZ WIDEO Po akcji Lewandowskiego... Maciej Iwański spadł z krzesła (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Inną sprawą było dość słabe tempo Red Bulla podczas piątkowych treningów. W pierwszym żaden z kierowców austriackiej stajni nie awansował do TOP 10. W trakcie drugiego Ricciardo i Verstappen również nie odgrywali pierwszoplanowych ról.

- Nie ukrywaliśmy naszej mocy - powiedział Ricciardo. - Jeśli na nowym asfalcie nie potrafisz odpowiednio szybko doprowadzić opon do lepszej pracy, to masz gorszą przyczepność i pojawia się duża strata czasu - wyjaśnił.

Źródło artykułu: