Lewis Hamilton potrzebował jednego zwycięstwa w kwalifikacjach, by przekroczyć magiczną barierę 50 pole position. Wydawało się, że uczyni to z łatwością jeszcze w poprzednim sezonie, lecz znakomitą passę zanotował Nico Rosberg, który wygrał sześć ostatnich kwalifikacji w 2015 roku.
Brytyjczyk nie męczył się długo w kolejnym sezonie, by zapewnić sobie po raz 50. w karierze start z pierwszego pola. Wykorzystał już pierwszą nadarzającą się okazję w Melbourne. Przy okazji przerwał serię Rosberga, który zdobył drugie miejsce.
W historii Formuły 1 tylko dwóch kierowców zdołało wygrać kwalifikacje więcej niż 50 razy. Mistrzem walki o pole position pozostaje Michael Schumacher z 68 zwycięstwami. Trzy wygrane mniej ma na koncie nieżyjący już Ayrton Senna.
Czwarty w tej klasyfikacji Sebastian Vettel ma na koncie 46 zwycięstw. Niemiec w poprzednim roku wygrał tylko raz, wydzierając pierwsze pole Mercedesowi w GP Singapuru.
Zobacz wideo: Kamil Stoch: Horngacher jest znakomitym trenerem
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.