Visa Cash App RB to ostatni zespół Formuły 1, z którym współpracował Orlen. Płockie przedsiębiorstwo zostało partnerem głównym ekipy z Faenzy w roku 2023, gdy ta funkcjonowała jeszcze jako Alpha Tauri. Następnie druga ze stajni Red Bulla została poddana rebrandingowi i mocno zmieniła swoją tożsamość, oddając miejsce w nazwie w sponsorom. Kontrakt sponsorski z Orlenem wart był co najmniej 10-12 mln dolarów (ok. 40-50 mln zł).
Zmiana nazwy na Visa Cash App RB pociągnęła za sobą zmianę malowania bolidu w 2024 roku, które nie zostało najwyżej ocenione przez kibiców. Zespół najwidoczniej wyciągnął wnioski, bo tegoroczny model VCARB 02 prezentuje się diametralnie inaczej. Karoseria maszyny została zdominowana przez biel, a loga sponsorów dobrze się na niej komponują.
Dość powiedzieć, że w ankiecie przeprowadzonej przez F1 malowanie Visa Cash App RB zostało uznane za najładniejsze w sezonie 2025. Aż 35 proc. kibiców wskazało właśnie na drugi zespół Red Bulla. Na kolejnym miejscu w sondzie znalazło się Ferrari (25 proc.), a podium zamknął McLaren (10 proc.).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: FC Barcelona pokazała, jak trenuje Wojciech Szczęsny
Polskim kibicom pozostaje żałować, że na modelu VCARB 02 nie zobaczymy już logotypów Orlenu. Polska firma wcześniej miała zapewnioną ekspozycję m.in. na systemie Halo, tylnym skrzydle, nosie oraz elementach bocznych bolidu. Zgodnie z umową, logotyp musiał być umieszczony na czerwonym tle, dlatego projektanci ekipy mieli nieco ograniczone pole manewru w zakresie kolorystyki.
W czwartek Visa Cash App RB po raz pierwszy wyjechała tegorocznym bolidem na tor. Do próbnych jazd doszło na torze Imola, a za kierownicą VCARB 02 zasiedli Yuki Tsunoda oraz Isack Hadjar.
Zespół z Faenzy dołączył do takich ekip jak McLaren, Williams, Haas i Ferrari, które już wcześniej przetestowały swoje nowe maszyny. Mercedes i Red Bull Racing planują przeprowadzić swoje testy w Bahrajnie przed rozpoczęciem przedsezonowych testów w przyszłym tygodniu.
Zimowe testy F1 potrwają w Bahrajnie od 26 do 28 lutego. Następnie zespoły i kierowcy będą mieć nieco wolnego przed pierwszym wyścigiem sezonu 2025. GP Australii zaplanowano na 16 marca.