Lauda odpowiada Hamiltonowi: Trzeba słuchać zespołu

PAP
PAP

Niki Lauda uznał, że Lewis Hamilton nie miał prawa postąpić wbrew decyzji zespołu, gdy ten odmówił zjazdu do alei serwisowej w trakcie niedzielnego wyścigu w Mexico City.

Nico Rosberg odniósł w Meksyku czwarte zwycięstwo w sezonie dojeżdżając do mety przed Lewisem Hamiltonem W drugiej fazie zawodów kierowcy Mercedesa zaliczyli dość niespodziewany pit stop co zdaniem Brytyjczyka zwiększyło szanse Rosberga na końcowy triumf.

- Strategia przewidywała jedną zmianę opon - zdradził dyrektor niewykonawczy Mercedesa Niki Lauda. - Śledziliśmy jednak sytuację z oponami i myśląc o bezpieczeństwie logiczna wydawał się kolejny pit stop.

Jako pierwszy do alei serwisowej udał się Rosberg. Na kolejnym okrążeniu miał zjechać Hamilton, ale podjął decyzję o pozostaniu na torze.

- Dlaczego **** mam wykonać następny pit stop? - grzmiał przez radio mistrz świata.

- Stratedzy siedzą na pit wall i to oni podejmują decyzję - skomentował Lauda.-  Czy to się podoba kierowcy czy nie, tak jest. Myślę, że Lewis nie ma z tego powodu zły - dodał.

Komentarze (2)
avatar
SNKR
3.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powinno nie byc komunikacji radiowej z kierowca tak jak w MotoGP wtedy wyscigi byly by ciekawsze, bo nie dostawali by zadnych rad i polecen. 
avatar
julsonka
3.11.2015
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
moim zdaniem zle zrobil jak zjechal po nowe opony .. mogl nie sluchac polecen zespolu ..jest dorosly niech sam podejmuje decyzje a nie inni . oni chcieli by ten wyscig wygral rosberg i zrob Czytaj całość