Mercedes rozpoczął rozmowy z aktualnym mistrzem świata jeszcze w poprzednim roku. Negocjacje zostały jednak zawieszone, by Lewis Hamilton mógł skupić się na walce o tytuł. Ogłoszenie nowej umowy miało nastąpić wkrótce w 2015 roku, jednak wciąż brakuje oficjalnego potwierdzenia. [ad=rectangle]
W środowisku nie brakuje spekulacji, iż Hamilton po zdobyciu tytułu zaczął stawiać wygórowane warunki. 30-latek miał domagać się wyższej pensji, a nawet statusu pierwszego kierowcy. Nie brakowało także głosów, że z konkurencyjną ofertą czyha już Ferrari.
Pomagający zarządzać Mercedesem Niki Lauda zapewnił jednak, że wkrótce zostanie potwierdzone przedłużenia wygasającej umowy. - Wszystko zostanie załatwione przed 10 maja i Grand Prix Hiszpanii - zadeklarował Austriak.
Pod koniec marca Hamilton również potwierdził, że osiągnął porozumienie z zespołem, a nowa umowa "jest gotowa 99,6 procenta". 30-latek stwierdził ostatnio, że na potwierdzenie przyjdzie poczekać dłużej, gdyż sam musi analizować 80-stronnicowy dokument.