Lewis Hamilton i Nico Rosberg stoczyli pasjonujący pojedynek o pierwsze miejsce w GP Bahrajnu. Po pełnych emocji 57 okrążeniach jako pierwszy linię mety minął Hamilton. Szef stajni Paddy Lowe przyznał, że Mercedes w żadnym momencie nie chciał ingerować w rywalizację swoich kierowców.
- Wyobraźcie sobie gdybyśmy wydali polecenie zespołowe na którymś z okrążeń - zrobilibyśmy coś okropnego dla Formuły 1 oraz filozofii Mercedesa w sportach motorowych - wyjaśnił Lowe.
- Byliśmy winni to Formule 1 i naszym kierowcom. To profesjonaliści i chcą mieć możliwość walki na torze, a my nie chcemy im tego utrudniać - dodał.
Lowe przyznał, iż do końca wierzył w zdrowe podejście do tematu obu kierowców Mercedesa, którzy choć walczyli ostro, to szanowali swojego partnera z zespołu. - Nie byłem specjalnie zestresowany, ponieważ ufałem swoim kierowcom. Przez radio przypomnieliśmy im, że dla zespołu ważna jest obecność ich obu na mecie, ale to nie znaczy, że nie mieli prawa ze sobą walczyć. Wykonali kapitalną robotę - zakończył.
Paddy Lowe: Byliśmy winni Formule 1 taki wyścig
Szef ekipy Mercedesa Paddy Lowe przyznał, że niemiecki team był winny Formule 1 umożliwienie zdrowej rywalizacji Lewisa Hamiltona i Nico Rosberga o zwycięstwo w GP Bahrajnu.