Po lepszym początku sezonu niż się tego spodziewano, rywale Red Bull Racing obawiają się, że mistrzowska stajnia wróciła do walki o tytuł. Jednak Christian Horner zachowuje na razie spokój. Szef zespołu uważa, że kluczowym czynnikiem będzie postęp Renault nad jednostkami napędowymi.
- Jest duża różnica w porównaniu do Mercedesa. Oni mają jeszcze mnóstwo zapasu na tą chwilę. Myślę, że zrobiliśmy wszystko, aby być tak blisko nich w ostatni weekend. Ich zaletą jest to, że na prostych odcinkach mają większą prędkość. Razem z chłopkami z Viry (baza Renault) ciężko pracujmy - powiedział Horner.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
- Głównym problemem naszych silników jest oprogramowanie. Mam nadzieję, że dzięki wykonanej pracy możemy zamknąć rozdział z tym kłopotem. Tegoroczne silniki są skomplikowane. Musimy sprawić, aby trzy elementy (silnik spalinowy, turbo, system odzyskiwania energii) zaczęły harmonijną pracę. To wszystko wpływa na hamowanie, przyśpieszenie i dostarczaną energię. W tej kwestii jeszcze nie jesteśmy tam, gdzie chcielibyśmy być - zakończył szef Red Bulla.