Czołowy polski kartingowiec zadebiutował rok temu w wyścigach bolidów jednomiejscowych, za kierownicą auta Formuły 4 sięgając po trzecie miejsce w cyklu Formula Winter Series i międzynarodowych mistrzostwach Hiszpanii. W sezonie 2025 podopieczny Akademii Motorsportu Orlen awansuje w strukturach holenderskiej ekipy MP Motorsport do bolidu w specyfikacji Formuły 3.
Maciej Gładysz wystartuje w tym roku w serii Eurocup-3, której zmagania rozpoczną się w maju na znanym z Formuły 1 torze Red Bull Ring w Austrii.
W ramach przygotowań do głównej części sezonu organizatorzy serii Eurocup-3 stworzyli także zimowe, składające się z trzech rund, mistrzostwa Spanish Winter Championship. Podczas każdej z rund kierowców z całego świata czekają po trzy wyścigi; dwa liczące po 30 minut oraz jeden 20-minutowy sprint.
ZOBACZ WIDEO: Wytypował kolejność PGE Ekstraligi. To nie Motor będzie mistrzem Polski
Pierwsze zmagania odbędą się w najbliższy weekend w hiszpańskim Jerez, gdzie dokładnie rok temu tarnowianin stanął na podium w swoim debiucie w Formule 4. Dwa tygodnie później zawody przeniosą się do portugalskiego Portimao. Trzecia i ostatnia runda odbędzie się pod koniec marca na hiszpańskim torze Motorland Aragon. Wszystkie wyścigi będzie można oglądać na żywo na oficjalnym kanale YouTube serii Spanish Winter Championship.
W najbliższy weekend wyścigi odbędą się odpowiednio w sobotę o 12:15 i 14:40 (sprint) oraz w niedzielę o 12:45. Sesje kwalifikacyjne zaplanowano na sobotę i niedzielę o 9:30 rano, z kolei w piątek zawodników czekają dwie dwugodzinne sesje testowe.
Awans do cyklu Eurocup-3 oznacza dla Gładysza przesiadkę ze 184-konnego bolidu F4 do aż 270-konnego, cięższego i bardziej zaawansowanego aerodynamicznie auta w specyfikacji F3 z nadwoziem Tatuusa F3 T-318 EC3.
- Nie mogę doczekać się mojego debiutu w większym, mocniejszym i jeszcze bardziej wymagającym samochodzie, a także pierwszych wyścigów w nowej dla mnie kategorii. Za mną udane testy i obiecujący pierwszy kontakt z nowym pakietem, ale razem z zespołem MP Motorsport i moim nowym inżynierem mamy przed sobą duże wyzwanie, dlatego czeka nas sporo ciężkiej pracy - mówi Maciej Gładysz.
- To właśnie w Jerez rozpocząłem rok temu moją przygodę z Formułą 4 i od razu stanąłem na podium, dlatego ten nowy rozdział także chciałbym zacząć w jak najlepszym stylu i walczyć o jak najlepsze wyniki we wszystkich trzech rundach Spanish Winter Championship. Nie nakładam na siebie jednak presji wyniku i chcę po prostu jak najlepiej przepracować zimę, aby dobrze przygotować się do głównej części sezonu, która rozpocznie się w maju. Tym bardziej, że czeka mnie walka z wieloma starszymi i dużo bardziej doświadczonymi rywalami. Wszystko to nie byłoby możliwe, gdyby nie moja rodzina, a także nasi sponsorzy i partnerzy, którym chciałbym bardzo podziękować za ich wieloletnie wsparcie - dodaj Gładysz.