- Jestem w stanie prowadzić bolid Formuły 1 na jednym lub dwóch torach podczas testów - powiedział Robert Kubica cytowany przez BBC. - Ale takie testy nie mają żadnego sensu jeśli nie mogę myśleć o udziale w wyścigach - dodał.
Karierę Roberta Kubicy w Formule 1 zatrzymał tragiczny wypadek w Ronde di Andora w lutym 2011 roku, w którym Polak nieomal stracił prawą rękę. Po długich miesiącach rehabilitacji stan zdrowia kontuzjowanej kończymy pozwala mu na prowadzenie samochodu rajdowego czy wyścigowego, jednak problem pojawia się w przypadku jednomiejscowych bolidów.
Szef Ferrari Stefano Domenicali potwierdził, że włoska stajnia monitorowała stan zdrowia Kubicy, aby ostatecznie stwierdzić, że w chwili obecnej nie ma mowy o jego powrocie do Formuły 1.
- Ma prawo do swojej opinii. Nie jest trudno stwierdzić, że mam pewne ograniczenia. Myślę, że w tej chwili tylko ja mogę ocenić, co mogę zrobić za kierownicą - powiedział Kubica.
- Formuła 1 to marzenie, cel, ale na dziś bardzo trudny do realizacji - powiedziałbym, że prawie niemożliwy. Nigdy nie skorzystam z oferty, jeśli nie będę się czuł w 100 procentach gotowy do powrotu. Jeśli pewnego dnia wszystko się poprawi, wtedy zobaczymy. Na razie koncentruję się na rajdach - dodał.
Polak przyznaje, że wciąż nie określił swoich planów na przyszłość, przyznając, że ma kilka ofert na stole.
- Jeśli zostanę w rajdach w przyszłym roku, to będę chciał startować w całym sezonie. Będzie to poważne wyzwanie – wyznał Kubica. - Jedną z możliwości jest także powrót na tor wyścigowy. Na pewno nie będą to bolidy jednomiejscowe, nie mam jednak jasno określonych planów - zakończył.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Zapraszamy na nasz fan page na Facebooku!
Na początku mijającego roku Kubica testował za kierownicą Mercedesa startującego w serii DTM. W ostatnich miesiącach Citroen potwierdził, że Kubica pomoże w przygotowaniach samochodu, który zadebiutuje w przyszłym roku w WTCC. Nieoficjalnie mówi się, że Polak wystąpi gościnnie w kilku rundach.