Podczas pierwszej sesji treningowej przed Grand Prix Japonii kierowca Williamsa Pastor Maldonado opuścił tor po tym jak z jego bolidu odpadło lewe tylne koło. Sędziowie ukarali zespół grzywną w wysokości 60 000 euro.
Niestety dla mechaników brytyjskiej stajni sytuacja powtórzyła się w Indiach. Tym razem odpowiednio zabezpieczone nie zostało prawe przednie koło, które na szczęście pozostało przy bolidzie. Recydywa kosztowała Williams ponownie 60 000 euro.
FIA została wyczulona na podobne wydarzenia po incydencie w GP Niemiec, gdy jeden z kamerzystów został trafiony kołem z bolidu Marka Webbera.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Zapraszamy na nasz fan page na Facebooku!