Jenson Button: Nie wiem, o czym on myślał

Jenson Button nie ma złudzeń, że Romain Grosjean pojechał zbyt ostro atakując jego pozycję na jednym z okrążeń. Francuz po zawodach przeprosił kierowcę McLarena.

Do starcia Jensona Buttona z Romainem Grosjeanem doszło na wejściu do zakrętu numer cztery na 24. okrążeniu. Francuz poszerzając swój tor jazdy omal nie wypchnął Brytyjczyka poza tor. Bolidy zawodników zderzyły się ze sobą, lecz szczęśliwie obaj pozostali w dalszej rywalizacji na torze Hungaroring.

- Zobaczę się z sędziami, ale wydaje mi się, że to prosta sytuacja do oceny - powiedział Button. - Nie mogłem pojechać szerzej. Chyba że znalazłbym się na trawie, a nie jest to miejsce, w którym chciałbym być przy hamowaniu do zakrętu.

Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

- Wszystko mogło się skończyć o wiele gorzej. Mogliśmy w dwójkę wypaść z toru. Nie mam pojęcia, o czym on myślał w tamtym momencie - grzmiał Brytyjczyk.

Za swoje zachowanie przeprosił po wyścigu Grosjean: - W pojedynku z Jensonem pojechałem zbyt szeroko. Tor był wąski w tym momencie. Chcę go za to przeprosić. Na szczęście nikt z nas nie ucierpiał przy tym incydencie - stwierdził na łamach Sky Sports.

Komentarze (0)