Obiekt w Chinach słynie z gładkiej i szerokiej trasy, a zawody odbywają się przy umiarkowanej temperaturze powietrza i nawierzchni. To idealne warunki dla takich opon. Elastyczność pośredniej i miękkiej mieszanki oznacza także, że zespoły będą miały do wyboru kilka strategii. W przeszłości o wynikach wyścigu decydował właśnie dobór taktyki wyścigowej, różnej w przypadku różnych ekip. Deszcz, który odegrał dużą rolę w dwóch pierwszych tegorocznych Grand Prix, może się także pojawić w Chinach, zatem przejściowe opony Cinturato "zielone" i deszczowe Cinturato "niebieskie" mogą kolejny raz wejść do akcji.
Paul Hembery (Dyrektor Pirelli Motorsport): Wyścigi w Chinach często należały do najlepszych w sezonie, a główną rolę odgrywała strategia. W tym roku wszystkie nasze mieszanki są bardziej miękkie. Degradacja celowo wzrosła, za to poprawiły się osiągi - historia pokazuje jednak, że zespoły i kierowcy dość szybko zaczynają sobie radzić z oponami. Szanghaj jest mniej agresywnym torem dla ogumienia niż Malezja, ale spodziewamy się, że większość zawodników zastosuje taktykę trzech postojów, choć niektórzy mogą spróbować dwóch. W zeszłym roku mieliśmy tutaj nowych zwycięzców: Mercedesa i Nico Rosberga, którzy od samego początku weekendu byli w stanie wydobyć maksymalny potencjał z ogumienia i dzięki temu sprawili niespodziankę. To dowód na to, jaki rezultat można osiągnąć dzięki właściwemu zarządzaniu oponami w tej fazie sezonu.
Jean Alesi (Ambasador marki Pirelli): Chiny to kolejny tor, którego charakterystyka nie jest typowa dla całego sezonu. Nigdy tutaj się nie ścigałem, ale obiekt wygląda wspaniale. Jeśli chodzi o opony, kierowcy będą musieli znaleźć najlepszy balans pomiędzy osiągami i degradacją - tak jak zawsze miało to miejsce w Formule 1. Za czasów mojej kariery ścigałem się na wielu rodzajach ogumienia, w różnych warunkach regulaminowych nawet kiedy stosowano jeszcze opony kwalifikacyjne. Firma Pirelli zapewnia jednak fanom najlepszą rozrywkę: mamy za sobą dwa fantastyczne wyścigi. Właśnie o to ją poproszono i moim zdaniem sport właśnie tego potrzebuje. Nie zmienia się tylko jedna rzecz: najlepsze zespoły będą odnosiły największe sukcesy, więc narzekania nie mają sensu, bo tak będzie zawsze, niezależnie od przepisów.
CHARAKTERYSTYKA OPON POD KĄTEM TORU:
- W Chinach duże obciążenie energetyczne dotyczy zwłaszcza przednich opon, za sprawą charakterystyki zakrętów - takich jak Zakręt 1, który zatacza niemal pełny krąg i stref mocnego hamowania, w których ciężar przenoszony jest na przód auta. Najbardziej obciążoną oponą jest lewa przednia, a ponadto w Chinach mamy do czynienia z najmocniejszym hamowaniem w całym sezonie.
- Innym kluczowym miejscem jeśli chodzi o opony jest Zakręt 13: długi prawy przed najdłuższą prostą. Ten zakręt jest nieznacznie nachylony, a obciążenie opon stopniowo wzrasta w miarę jak samochody zaczynają przyspieszać w kierunku wyjścia.
- W zeszłym roku na Grand Prix Chin nominowano także mieszankę pośrednią i miękką. Zwycięzca wyścigu (Rosberg) zastosował taktykę dwóch zjazdów, startując na miękkiej i następnie dwukrotnie korzystając z pośredniej mieszanki. Kierowcy, którzy zajęli drugie i trzecie miejsce (Button oraz Hamilton) zatrzymywali się po trzy razy: po starcie na miękkich oponach ponownie zakładali miękkie, a następnie dwukrotnie pośrednie. Czwarty na mecie Webber także zjeżdżał trzykrotnie, ale wykonał tylko jeden przejazd na miękkim ogumieniu i trzy na pośrednim. Vettel, który zajął piąte miejsce, zatrzymywał się dwa razy - tak jak Rosberg.
UWAGI TECHNICZNE:[list]
[/list]