- Z jakiegoś powodu straciliśmy nasze tempo w Malezji. W piątek wszystko wyglądało OK, jednak począwszy od soboty mieliśmy problemy, aby zaliczyć dwa dobre pit-stopy jednocześnie - powiedział menedżer Lotusa, Paul Seaby.
- Nie pomogło nam nawet przejście z mokrych warunków na suche, a także zmiana przedniego skrzydła. Musimy popracować więcej w naszej siedzibie w Enstone, aby znaleźć się ponownie w miejscu, w którym powinniśmy być. Jest to bardzo podobne do zespołu piłkarskiego. Gdy grasz dobrze od razu płyną pochwały, jeśli nie - musisz zmierzyć się z problemem jako zespół i pracować ciężko, aby z powrotem wrócić do dobrej formy - dodał Seaby.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Poprawa pit-stopów to nie jedyny problem Lotusa. Kierowcy z Enstone od początku sezonu nie dysponują identycznymi bolidami. Włodarze teamu chcą zmienić tą sytuację jak najszybciej.
- Jednym z głównych celów jest zapewnienie obu naszym kierowcom najnowszych części. Romain rozpoczął sezon bez najnowszych specyfikacji układu wydechowego i nadwozia w Malezji - stwierdził Seaby.
Lotus zajmuje obecnie drugą lokatę w klasyfikacji generalnej konstruktorów z 40 punktami po dwóch wyścigach.