Perez: Dwa lata i czołowy zespół

Po sensacyjnym drugim miejscu w Malezji, Sergio Perez stał się obiektem różnych plotek. Jednak Meksykanin przyznał, iż skupia się na pracy w Sauberze, chociaż ma żal do zespołu. - Mogli zaryzykować - przyznał Perez.

W tym artykule dowiesz się o:

Sergio Perez ujawnił również, iż chciałby ścigać się dla "dużego" zespołu w ciągu dwóch lat. Sporo spekuluje się, że może to być Ferrari, które prawdopodobnie zwolni Felipe Massę. Dodatkowo Perez należy do akademii młodych kierowców w Maranello.

22-letni zawodnik studzi jednak emocje. - To tylko spekulacje. Jestem zaangażowany na 100 procent w Sauberze, podobnie jak Massa i Ferrari. Koncentruje się na dobrym sezonie - oświadczył Meksykanin.

Perez przyznał również, że miał żal do zespołu, że nie pozwolił mu zaatakować Fernando Alonso. Inżynier wyścigowy polecił kierowcy, aby ten zachował spokój i nie podejmował ryzyka. - Mogli zaryzykować więcej. Zespół został skrytykowany, ale najważniejszy był jednak wynik. Warunki były trudne i mogliśmy wszystko stracić - zakończył.

Komentarze (3)
avatar
MikBlom
2.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Emocje, emocje, emocje... Patrząc obiektywnie, pewnie nie uda mu się w tym sezonie stanąć na podium. W Malezji miał sporo szczęścia, poza tym w miarę upływu sezonu mocniejsze będą topowe zespoł Czytaj całość
avatar
Łukasz Czechowski
2.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
się trochę zapędził w krytykowaniu zespołu. przecież jeszcze nie zaatakował, a już był poza torem, więc co dopiero, gdyby spróbował.