Lewis Hamilton, po wieloletnim związku z Mercedesem, odnalazł nową energię w Ferrari. Jego przejście do włoskiego zespołu stało się jednym z głównych tematów zeszłorocznej kampanii Formuły 1, zwłaszcza że niemiecki zespół popadł w kryzys począwszy od zmian technicznych w sezonie 2022.
Brytyjczyk formalnie stał się kierowcą włoskiej ekipy 1 stycznia 2025 roku. W nowym otoczeniu odzyskał energię do działania, co dało się zauważyć podczas imprezy F1 75 Live w Londynie. Podczas wtorkowego wydarzenia Hamilton podkreślił, że czuje się "pełen życia i energii".
- Słowo, które przychodzi mi na myśl, to "odnowiony", bo czuję się pełen życia i energii, ponieważ wszystko jest nowe. Jestem dumny, że mogę być częścią zespołu, to dla mnie coś nowego i ekscytującego - powiedział Hamilton, cytowany przez "The Race".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: FC Barcelona pokazała, jak trenuje Wojciech Szczęsny
Hamilton przyznał, że bycie częścią Ferrari jest dla niego "bardzo surrealistyczne", a decyzją o transferze "spełnił marzenie z dzieciństwa". - Nie sądziłem, że kiedykolwiek będę miał szansę tu być - dodał siedmiokrotny mistrz świata, który specjalnie dla Ferrari zerwał kontrakt z Mercedesem. Początkowo miał on obowiązywać również w 2025 roku.
40-latek podkreślił, że stara się podchodzić do pracy w Maranello z otwartym umysłem i codziennie uczy się czegoś nowego. - Myślę, że gdy tylko pojawiłem się w Ferrari, to zdałem sobie sprawę z tego, jak bardzo tego potrzebowałem i jak wspaniale się z tym czuję. Każdego dnia, gdy przychodzę do pracy, na mojej twarzy gości ogromny uśmiech. To dodaje mi sił - zdradził.
Hamilton jest optymistą, że różnice w konstrukcji samochodu Ferrari pozwolą mu uniknąć problemów, z jakimi borykał się w Mercedesie. Jednak zdaje sobie sprawę, że czeka go "stroma krzywa uczenia się" związana z nowym zespołem, środowiskiem i charakterystyką samochodu.
Christian Horner, szef zespołu Red Bull Racing, uważa, że Brytyjczyk może być zagrożeniem w walce o mistrzostwo, jeśli uda mu się przełożyć entuzjazm na wyniki na torze. - Jeśli dobrze zacznie, zyska wsparcie zespołu i odnajdzie pewność siebie, może stać się realnym pretendentem do tytułu - powiedział Horner podczas wtorkowej imprezy w Londynie.
Max Verstappen, czterokrotny mistrz świata, również podkreślił umiejętności wielkiego rywala. - Wszyscy wiemy, jak dobry jest Lewis. To wszystko zależy od samochodu - stwierdził Verstappen.