We wtorek Ferrari zaprezentowało nowy model SF-25, jednak uwagę przyciągnął brak jednego z kluczowych elementów w oficjalnych materiałach. Podczas wydarzenia w londyńskiej O2 Arena, gdzie zgromadziło się 15 tys. fanów, wszystkie zespoły Formuły 1 przedstawiły swoje bolidy na sezon 2025.
Ferrari poszło o krok dalej, publikując wizualizacje nowego samochodu w mediach społecznościowych. Jednakże, w tych materiałach brakowało przedniej części zawieszenia, co zostało sprytnie usunięte za pomocą programu graficznego. Dzięki temu ogólny koncept bolidu był widoczny, ale bez ujawniania szczegółów dotyczących zawieszenia.
To posunięcie sugeruje, że Ferrari opracowało nowy element, który chce ukryć przed konkurencją. Zespoły często stosują takie taktyki przed testami przedsezonowymi, które odbędą się w Bahrajnie od 26 do 28 lutego. Wszystko po to, aby rywale nie byli w stanie zobaczyć i skopiować rozwiązań zastosowanych przez stajnię z Maranello.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak dziś jest legendą. "Wychowałem się na blokowisku"
W środę Ferrari oficjalnie zaprezentuje swój bolid na torze testowym w Fiorano. Zespół zaplanował dzień filmowy, podczas którego zostaną opublikowane prawdziwe zdjęcia samochodu. Za kierownicę SF-25 wsiądą Lewis Hamilton i Charles Leclerc. Należy jednak oczekiwać, że Włosi udostępnią dziennikarzom i pokażą w mediach społecznościowych takie zdjęcia bolidu, na którym trudno będzie dostrzec szczegóły przedniego zawieszenia.
Nowy sezon F1 rozpocznie się 16 marca od GP Australii.