Układ na starcie GP Abu Zabi, z kierowcami McLarena w pierwszym rzędzie oraz Charlesem Leclercem niemal na końcu stawki, miał sprawić, że stajnia z Woking w cuglach miała sięgnąć po tytuł w klasyfikacji konstruktorów Formuły 1. Jednak Max Verstappen zadbał o to, by już w pierwszym zakręcie przewidywania ekspertów stały się nieaktualne.
Kierowca Red Bull Racing zahaczył o Oscara Piastriego, przez co obaj wykręcili efektowne "bączki" i spadli na odległe pozycje. - Manewr godny mistrz świata - skomentował gorzko Australijczyk, a sędziwie przyznali Verstappenowi aż 10 s kary za ten manewr. - Mogliśmy poprosić o 20 s, c za idioci - dorzucił od siebie Holender, który tradycyjnie nie zgodził się z werdyktem stewardów.
Na pierwszym okrążeniu doszło też do incydentu pomiędzy Valtterim Bottasem a Sergio Perezem, po którym Meksykanin zaliczył piruet. Po chwili 34-latek musiał wycofać się z rywalizacji w wyścigu i wywołał tym samym wirtualną neutralizację. Niewykluczone, że w taki mało pozytywny sposób Perez żegna się z Red Bullem i F1.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Błysk byłego piłkarza Barcelony! Fantastyczny gol
Karę otrzymał również Oscar Piastri - za wjechanie w bolid Franco Colapinto. Australijczyk przy okazji pit-stopu musiał zatrzymać się na 10 s, co skomplikowało sytuację McLarena. Sędziowie mieli przy tym pełne ręce roboty. 5 s kary otrzymał Guanyu Zhou za złamanie procedury startowej. Pod lupę stewardów trafił też Liam Lawson, który wyjechał na tor ze źle dokręconym kołem i stworzył przez to niebezpieczną sytuację.
Bardzo dobrze pierwsze okrążenie rozegrał Charles Leclerc, który przedarł się aż na ósme miejsce. - Wow - krzyknął przez radio Monakijczyk, gdy został poinformowany o pozycji na torze. W połączeniu z udaną strategią Ferrari i dobrym tempem wyścigowym, 27-latek zaczął liczyć się w walce o podium. W ten sposób dość niespodziewanie Włosi podłączyli się do walki o mistrzostwo wśród zespołów.
Na czele stawki niezmiennie znajdował się Lando Norris, do którego nie był w stanie się zbliżyć Carlos Sainz, a taki rezultat gwarantował McLarenowi tytuł mistrzowski wśród konstruktorów. - Czy dasz radę go wyprzedzić na nowych oponach, gdyby nie zjechał na kolejny pit-stop? - pytał inżynier Brytyjczyka, a ten czuł się w niedzielę na tyle mocny, że odpowiedział twierdząco.
W końcówce sytuacja się uspokoiła, a Ferrari nie znalazło patentu na wyprzedzenie Norrisa. Sukces Brytyjczyka w GP Abu Zabi zagwarantował jego ekipie tytuł mistrzowski - tak bardzo wyczekiwany w Woking.
F1 - GP Abu Zabi - wyścig - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Lando Norris | McLaren | 58 okr. |
2. | Carlos Sainz | Ferrari | +5.832 |
3. | Charles Leclerc | Ferrari | +31.928 |
4. | Lewis Hamilton | Mercedes | +36.483 |
5. | George Russell | Mercedes | +37.538 |
6. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +49.847 |
7. | Pierre Gasly | Alpine | +1:12.560 |
8. | Nico Hulkenberg | Haas | +1:15.554 |
9. | Fernando Alonso | Aston Martin | +1:22.373 |
10. | Oscar Piastri | McLaren | +1:23.821 |
11. | Alexander Albon | Williams | +1 okr. |
12. | Yuki Tsunoda | Visa Cash App RB | +1 okr. |
13. | Guanyu Zhou | Stake F1 Team | +1 okr. |
14. | Lance Stroll | Aston Martin | +1 okr. |
15. | Jack Doohan | Alpine | +1 okr. |
16. | Kevin Magnussen | Haas | +1 okr. |
17. | Liam Lawson | Visa Cash App RB | nie ukończył |
18. | Valtteri Bottas | Stake F1 Team | nie ukończył |
19. | Franco Colapinto | Williams | nie ukończył |
20. | Sergio Perez | Red Bull Racing | nie ukończył |